Msza św. została odprawiona zgodnie z ceremoniałem wojskowym. Rozpoczęła się od wprowadzenia sztandaru Wojska Polskiego i odegrania „Mazurka Dąbrowskiego”. Liturgię słowa przygotowali kombatanci i żołnierze Wojska Polskiego oraz artyści Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego WP.
W homilii ks. bp Lechowicz, nawiązując do słów Apokalipsy św. Jana, przypomniał, że apokaliptyczny smok to uosobienie szatana, stojącego w opozycji do całego świata stworzonego i jego mieszkańców. – Święty Jan, pisząc w Apokalipsie o smoku, miał na myśli także Cesarstwo Rzymskie, które w drugiej połowie I wieku wytoczyło potężne działa umysłu, siły i władzy, by zniszczyć Kościół. Trudno się oprzeć wrażeniu, że apokaliptyczna wizja realizuje się na naszych oczach na terenie Ukrainy, która zmaga się z agresją czerwonego smoka – powiedział. Dodał, że ów „smok wszystkich możliwych środków manipulacyjnych i dezinformacyjnych, posługuje się zróżnicowanymi siłami zbrojnymi oraz używa władzy połączonej z wpływami gospodarczymi i układami politycznymi byle tylko osiągnąć zamierzony cel”.
Biskup polowy podkreślił, że przykład apokaliptycznej walki „ukazuje nam, do kogo należy ostateczne zwycięstwo, i budzi nadzieję, że nie zawsze wygrywa ten, kto odznacza się bardziej przebiegłą inteligencją, większymi zasobami środków bojowych i możniejszymi wpływami”. – Ostateczne zwycięstwo należy do tych, którzy służą w armii Jezusa, u boku i na wzór Maryi – powiedział. Zwrócił uwagę, że w potęgę Maryi wierzyli nasi przodkowie walczący przed stu laty z rosyjskim agresorem. – Zwycięstwo wojsk polskich było tak wielkie i niespodziewane, że nie dało się go wytłumaczyć w sposób czysto naturalny i dlatego nazwane zostało Cudem nad Wisłą. Już trzy lata później, w 1923 roku, postanowiono, że Święto Wojska Polskiego będzie obchodzone właśnie 15 sierpnia, w uroczystość Wniebowzięcia Maryi – powiedział.
Biskup Lechowicz podkreślił, że Święto Wojska Polskiego stanowi okazję, by podziękować żołnierzom za „wypełnianie swojej żołnierskiej powinności na wzór Maryi tzn. w duchu służby”. – Maryja stała się Matką Jezusa, którego prorocy zapowiadali jako Księcia Pokoju. Dziękujemy Wam, że poprzez ofiarną służbę pełnioną z narażeniem zdrowia i życia zabezpieczacie pokój w granicach naszego państwa. Dziękujemy za to, że w przeciwieństwie do współczesnych agresorów używacie inteligencji, wiedzy, zdobyczy technicznych i zdolności bojowych w celach pokojowych. Pełni uznania jesteśmy dla Waszego męstwa, które stawia tamę niepohamowanemu apetytowi współczesnych smoków – powiedział.
Na koniec zawierzył żołnierzy opiece Maryi. – Niech Ta, która nazwała siebie Służebnicą Pańską, wyprasza Wam u Jezusa potrzebne błogosławieństwo na skuteczną służbę w granicach i poza granicami naszego państwa! Niech Ta, która pokonała apokaliptycznego Smoka, pomoże i Wam odnosić zwycięstwa nad wszystkim, co zagraża naszemu pokojowi i bezpieczeństwu, wolności i suwerenności naszej Ojczyzny! – powiedział.
We Mszy św. uczestniczył prezydent RP Andrzej Duda z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą. Obecni byli także marszałek Sejmu Elżbieta Witek, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak, generałowie WP, oficerowie, żołnierze, pracownicy wojska, weterani misji pokojowych i kombatanci oraz rodziny wojskowe.
na podst. "Nasz Dziennik", JG, KAI