W Sofii odbyły się rozmowy prezydentów Andrzeja Dudy i Rumena Radewa. Ostatnim razem przywódcy Polski i Bułgarii spotkali się 25 lutego w Warszawie podczas szczytu Bukaresztańskiej Dziewiątki zwołanego przez Andrzeja Dudę po wybuchu wojny w Ukrainie. W ubiegłym tygodniu rozmawiali telefonicznie.
– To, co obserwujemy na Ukrainie, ma precedens w czasie II wojny światowej. Moi rodacy, Polacy, patrzą dzisiaj na Mariupol, mówią ze łzami w oczach: Mariupol wygląda jak Warszawa w 1944 roku, kiedy nazistowscy, hitlerowscy Niemcy brutalnie bombardowali budynki mieszkalne, zabijając ludzi, zabijając cywilów bez żadnej litości. Dzisiaj dokładnie tak samo zachowuje się armia rosyjska, rosyjscy przywódcy jak Hitler, jak niemieckie SS, jak niemieccy piloci faszystowskiej armii w czasie II wojny światowej – mówił dziś w Andrzej Duda.
– Wierzę w to głęboko, że świat będzie umiał te zbrodnie w sposób skuteczny rozliczyć, tak aby zniechęcić wszystkich potencjalnych przywódców i dowódców, którzy w sposób bandycki będą chcieli realizować swoje wojenne cele – powiedział prezydent RP.
– Rosyjska inwazja jest nie tylko polityczną klęską, ale w dużym stopniu także i militarną porażką wielkiej, wydawałoby się, armii rosyjskiej, która miała podbijać Europę, a tymczasem dzięki niezwykłemu bohaterstwu i odwadze i umiejętnościom bojowym, doświadczeniu obrońców Ukrainy, staje się powoli dla Rosji koszmarem – podkreślał.
Po rozmowach w stolicy Bułgarii prezydent RP uda się do Bukaresztu na rozmowy z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem.
Jak zapowiedział szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Jakub Kumoch, to część szerszych konsultacji przed czwartkowym nadzwyczajnym szczytem NATO oraz rozmową z prezydentem USA Joe Bidenem. W poniedziałek Andrzej Duda złożył wizytę w Kiszyniowie, gdzie spotkał się z prezydent Mołdawii Maią Sandu.
prezydent.pl