UOKiK wyraził warunkową zgodę na połączenie się spółek. To ostatni etap budowy koncernu multienergetycznego. W wyniku połączenia nastąpi powstanie grupy z rocznymi przychodami na poziomie ok. 200 mld zł i łącznym zróżnicowanym zyskiem operacyjnym EBITDA, szacowanym na ok. 20 mld zł.
– Dziś widać wyraźnie, jak wielką wartością jest bezpieczeństwo i niezależność energetyczna. Budując koncern multienergetyczny, budujemy właśnie tę niezależność – podkreśla Jacek Sasin.
Minister aktywów państwowych dodaje, że połączenie PKN ORLEN z LOTOS oraz PGNIG i wcześniej z Grupą Energa to szansa na budowę zdywersyfikowanego koncernu paliwowo-energetycznego o łącznej wartości na poziomie ok. 78 mld zł. Pod względem kapitalizacji i osiąganych wyników finansowych silny polski koncern multienergetyczny będzie dorównywać, a nawet przewyższy potencjał największych europejskich konkurentów. Fuzja znacząco wzmocni też jego pozycję w negocjacjach cenowych z kontrahentami w zakresie dostaw surowców.
– Otwieramy ostatni etap budowy koncernu multienergetycznego. Przed tą decyzją była już zgoda Komisji Europejskiej na połączenie PKN Orlen z Lotosem, a wcześniej przejęcie przez płocki koncern spółki Energa. Zgoda na przejęcie PGNiG to ostatni element potrzebny do dopięcia procesu – mówił Jacek Sasin.
Połączenie spółek to nie tylko wzmocnienie bezpieczeństwa energetycznego, ale też rozwój dla polskiej gospodarki. Budując koncern multienergetyczny, Polska buduje swoją niezależność energetyczną. Podmiot finalnie skupiający cztery firmy będzie działać na rynkach strategicznych surowców energetycznych, ropy i gazu. Będzie w stanie reagować na niestabilną sytuację na rynkach energetycznych.
Ponadto, zabezpieczy siły finansowe potrzebne do przeprowadzenia inwestycji na transformację energetyczną kraju.
– Cieszę się, że widać finał tego niezwykle trudnego procesu – mówi wicepremier Jacek Sasin o budowie koncernu multienergetycznego. – To proces wymagający ogromnej pracy i ważny dla bezpieczeństwa Polski i dla obywateli naszego kraju, którzy mogą czuć się bezpieczni – podsumowuje wicepremier.
Inf. MAP