Posiedzenie Sejmu zostało zwołane w kontekście wczorajszych (8 listopada br.) wydarzeń w okolicach miejscowości Kuźnica, przy granicy polsko-białoruskiej.
Jako pierwszy głos zabrał premier Mateusz Morawiecki.
– Trzeba podkreślić, że bezpieczeństwo naszej wschodniej granicy jest w brutalny sposób naruszane. To wyjątkowa sytuacja, pierwsza od 30 lat, kiedy bezpieczeństwo naszych granic jest tak testowane – powiedział szef rządu. – Jesteśmy przekonani, że operacje na wschodniej granicy Polski są częścią większej i skoordynowanej operacji, która ma charakter wojny nowego typu, gdzie ludzie są używani jako żywe tarcze – podkreślił.
Premier Mateusz Morawiecki zaapelował również o zjednoczenie w obliczu tak poważnego zagrożenia.
– Musimy być zjednoczeni, musimy patrzeć solidarnie na to, co się dzieje i mieć na uwadze los Polski. Ryzyko jest ogromne – powiedział.
Minister Mariusz Kamiński poinformował, że wczoraj (8 listopada br.) doszło do masowej próby przekroczenia granicy w okolicach miejscowości Kuźnica. Około 1500 migrantów próbowało siłowo przełamać granicę państwa. Bezpośrednio w pasie przy granicy przebywa około 2-4 tysięcy nielegalnych migrantów, którzy będą dążyli w najbliższych godzinach lub dniach do kolejnego szturmu na naszą granicę.
– Mamy wystarczające siły i środki, aby skutecznie przeciwdziałać tego typu nielegalnym i agresywnym próbom przekroczenia naszej granicy – zapewnił szef MSWiA. – Od czerwca tego roku wiedzieliśmy, że zapadła polityczna decyzja o uderzeniu na nasz kraj oraz uderzeniu na naszych przyjaciół z państw bałtyckich z wykorzystaniem elementu nielegalnej migracji – powiedział w Sejmie minister Mariusz Kamiński.
– Decyzję w tej sprawie realizuje reżim białoruski, ale tak naprawdę główny decydent jest w Moskwie na Kremlu, jest to Władimir Putin. Od dłuższego czasu obserwowaliśmy spotkania zarówno na poziomie politycznym, jak i służb specjalnych obu tych państw – podkreślił.
Szef MSWiA przypomniał, że reżim białoruski stwarza migrantom możliwości logistyczne w postaci przelotu samolotami, a wszyscy z nich mają wizy i przebywają na Białorusi legalnie.
– Jeżeli nie będziemy konsekwentni, jeżeli stracimy zimną krew, jeżeli nie będziemy twardo działać, będziemy zalani falą nielegalnej migracji ze wszystkimi konsekwencjami politycznymi i społecznymi – przestrzegł.
Podczas wystąpienia w Sejmie minister Mariusz Kamiński podziękował funkcjonariuszom Straży Granicznej, policjantom oraz żołnierzom Wojska Polskiego za służbę na granicy.
– Wielkie podziękowania, bronicie polskiej niepodległości i bezpieczeństwa obywateli. Dziękujemy za to! – powiedział.
Na podst. gov.pl/web/mswia