Uroczystość odbyła się 28 czerwca br. w Sali Królewskiej Ratusza w Akwizgranie.
Senat RP został wyróżniony nadzwyczajnym „Polonicusem” za długoletnią, wytrwałą i ofiarną pracę na rzecz łączenia wszystkich Polaków na świecie. Jak powiedział przewodniczący Kapituły Nagrody, Wiesław Lewicki, poprzez to wyróżnienie Polonia wyraża swoje najwyższe podziękowanie za wieloletnie działania Senatu wobec rodaków rozsianych po całym globie.
Do wyróżnienia dla Izby, przyznanego przez europejską Polonię, dołączyła także Rada Polonii Świata, która zrzesza najważniejsze organizacje polonijne. W liście, odczytanym podczas uroczystości, Rada podkreśliła, że to Senat RP wyłoniony w pierwszych demokratycznych wyborach 4 czerwca 1989 roku dostrzegł nie tylko olbrzymi potencjał Polaków poza granicami kraju, ale też zdecydowanie otworzył swoje podwoje na wzajemne kontakty i współpracę z całą Polską Diasporą. „Przez ponad 30 lat Senat RP dbał o nierozerwalność więzów kraju z Polonią i Polakami za granicą. Dziękując za dotychczasowe wsparcie i współpracę, liczymy także w przyszłości na konstruktywne działania dla dobra naszej Ojczyzny – Polski oraz Polonii i Polaków z Zagranicy” – czytamy w liście, podpisanym przez Przewodniczącą Rady Polonii Świata Teresę Berezowską.
Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki, dziękując za wyróżnienie, powiedział, że traktuje tę nagrodę jako wyróżnienie dla wszystkich pokoleń senatorów po 1989 roku. Odbiera ją także jako zobowiązanie, by Senat nie tylko utrzymywał więzi z Polonią i budował wspólnotę tych, którzy są w kraju i tych, którzy są za granicą, ale także, by zawsze stał na straży praworządności, praw człowieka, poszanowania godności ludzkiej i zrozumienia, że nasza różnorodność jest zaletą, a nie wadą. „Żebyśmy pamiętali, że czy w kraju, czy za granicą, jesteśmy Polakami, Europejczykami, ludźmi i braćmi, wtedy zapewnimy światu pokój i bezpieczeństwo” – powiedział Marszałek.
Marszałek Senatu podkreślił, że laureaci dotychczas przyznanych nagród „Polonicusa” inspirują do podejmowania wysiłków na rzecz dobra wspólnego ponad podziałami. Ich działalność zawodowa i społeczna ma wymiar ponadnarodowy. „To prawdziwi ambasadorowie polskiej i europejskiej tożsamości” – zaznaczył. Zwracając się do przedstawicieli środowisk polonijnych, prof Tomasz Grodzki powiedział, że dzięki ciężkiej pracy i wysiłkom, jakie wkładają oni w budowanie swojej drugiej ojczyzny, są najlepszą wizytówką Polski poza jej granicami.
Prof. Tomasz Grodzki wręczył także honorowego „Polonicusa” premierowi Nadrenii Północnej-Westfalii Arminowi Laschetowi. Jak powiedział, to wyróżnienie jest wyrazem uznania i podziękowaniem zarówno za kunszt i wartość merytoryczną, jak również za rolę, jaką jego działania odgrywają w przezwyciężaniu podziałów w Europie, umacnianiu struktur europejskich i dialogu polsko-niemieckiego. „Życzę Panu Premierowi dalszych, jeszcze większych sukcesów w niestrudzonej pracy na rzecz wielkiego wyzwania, jakim jest budowa nowoczesnej, zasobnej i bezpiecznej Europy, w której narody żyją szanując się wzajemnie, w której wszyscy ludzie są braćmi, podzielając fundamentalne wartości wolnego świata i zgodnie budując pomyślność naszego kontynentu” – powiedział Marszałek Senatu.
Premier Nadrenii Północnej-Westfalii, dziękując za wyróżnienie, powiedział, że jest ono dla niego zaszczytem, a samą nagrodę „Polonicusa” traktuje jako swoisty pomost nie tylko między Polonią i Macierzą, ale także między Niemcami i Polską. „Wolność europejska zaczęła się w Polsce” – podkreślił Armin Laschet, nawiązując do słów Jana Pawła II „Niech zstąpi duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi” oraz do „Solidarności” i Lecha Wałęsy. „Nie można także zapominać, że Polska była pierwszą ofiarą II wojny światowej” – zauważył i zapowiedział, że planuje odwiedzić stolicę Polski w rocznicę Powstania Warszawskiego. Laschet zaznaczył też, że UE potrzebuje wszystkich 27 krajów, a współpraca między Niemcami a Francją czy Włochami jest tak samo istotna, jak ta między Niemcami a Polską i innymi krajami Grupy Wyszehradzkiej.
Nagroda „Polonicus” – to prestiżowe wyróżnienie Polonii, przyznawane od 2009 roku w uznaniu zasług na rzecz dialogu, jednoczenia i promocji Polaków w Europie i na świecie. Nagrodą tą Polonia odznacza tych, którzy są dla niej ważni ze względu na twórczość, działalność na rzecz jej jednoczenia oraz działania na rzecz europejskiej integracji i budowania pozytywnego obrazu Polaków. „Polonicus” w formie statuetki uskrzydlonej postaci z brązu przyznawany jest co roku podczas uroczystej Gali Polonii w Sali Koronacyjnej Ratusza w Akwizgranie.
Inicjatorem nagrody jest Wiesław Lewicki, przewodniczący Kongresu Polonii Niemieckiej w l. 2009-2013. Nagrody przyznawane są w czterech kategoriach: kultura, dialog polsko-niemiecki, organizacja życia polonijnego oraz jako nagroda honorowa za całokształt osiągnięć. Laureatami tego wyróżnienia są m.in. senator Barbara Borys-Damięcka, która zasiada również w kapitule nagrody.
Po uroczystości wręczenia nagród Marszałek Senatu RP prof. Tomasz Grodzki spotkał się na rozmowie w cztery oczy z premierem Nadrenii Północnej-Westfalii, Arminem Laschetem.
Na spotkaniu z polonijnymi dziennikarzami Marszałek Senatu RP powiedział, że mimo utraty środków finansowych na Polonię Senat nie tylko nie wyrzekł się opieki nad nią, ale stara się ją kontynuować. „Z głosów Polonii, zwłaszcza tej, ze Wschodu, wynika, że woleli czasy, gdy te pieniądze rozdzielało Biuro Polonijne w Senacie. No, ale los polityczny tak zdecydował, staramy się to odwrócić” – podkreślił Marszałek. Zaznaczył, że senatorowie wciąż odwiedzają środowiska polonijne – jak np. ostatnio na Litwie czy na Ukrainie, organizowane są konferencje w formule on-line czy wizyty przedstawicieli Polonii w Senacie. „Oczywiście byłoby lepiej, gdyby było to wsparte zasobnikiem finansowym, ale również bez tego Senat stara się jak najlepiej wypełniać swoją rolę w opiece nad Polonią” – powiedział Grodzki.
Na podst. senat.gov.pl