Rada Miasta Białystok nie zmieniła dzisiaj nazwy ulicy, od trzech lat noszącej imię majora Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Grupa mieszkańców argumentowała, że nazwa jest zbyt długa i kłopotliwa w stosowaniu i zaproponowali nazwę Podlaska.
Pod projektem zgłoszonym jako tzw. obywatelska inicjatywa uchwałodawcza podpisało się ponad 1,1 tys. mieszkańców Białegostoku. Po ponad 2-godzinnej dyskusji, m.in. z udziałem podlaskich parlamentarzystów i argumentacji historycznej, za taką uchwałą zagłosowało ostatecznie 11 radnych, ale 13 było przeciw, 3 osoby z – posiadającego większość w Radzie – klubu Koalicji Obywatelskiej wstrzymały się od głosu, a jedna nie wzięła udziału w głosowaniu.
Wcześniej nie przeszła poprawka do projektu autorstwa radnego PiS Pawła Myszkowskiego, by wobec propozycji zmiany nazwy na Podlaska, nadać tej ulicy nazwę krótszą, ale patrona nie zmieniając, czyli by nazwa brzmiała „majora Łupaszki”.
Wypowiadające się przed głosowaniem inicjatorki tej uchwały podkreślały, że pomysł nie jest związany z działalnością oddziałów podziemia niepodległościowego dowodzonych przez majora Szendzielarza „Łupaszkę” i nie chodzi o – jak to ujęła jedna z nich – „odebranie honoru” dotychczasowemu patronowi ulicy, a jedynie o długość nazwy w pełnym jej brzmieniu, która musi być np. wpisywana do dokumentów w bankach czy urzędach.
Apelowały, by takie nazwy nadawać miejscom, takim jak skwery, ronda czy bulwary, czyli tam gdzie nie ma konkretnych mieszkańców. Podkreślały przy tym, że proponowana nazwa „Podlaska” pasuje do nazw innych krain geograficznych nadanych sąsiednim ulicom na tym samym osiedlu i zapewni tam ład przestrzenny.
„Nasz Dziennik”
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.