Na sąsiednim przejściu w Kuźnicy kolejka zmniejsza się szybciej, tam czas oczekiwania sięgał 5 godzin.
Według szacunków służb, w kolejce przed Bobrownikami po polskiej stronie stało rano w poniedziałek ok. 400 ciężarówek, przed Kuźnicą – ok. 150.
W związku z weekendowym spiętrzeniem ruchu długa kolejka w Bobrownikach utrzymuje się od soboty. Wówczas czas oczekiwania na odprawę kierowców ciężarówek wyjeżdżających z Polski przekraczał 30 godzin; by usprawnić ruch na dojeździe do tego przejścia, przez kilkanaście godzin utworzona została na drodze strefa buforowa. Na drodze krajowej 65, od miejscowości Waliły Stacja zatrzymywano ciężarówki i przepuszczano do strefy bliżej przejścia.
W sobotę czasowo podobna strefa buforowa funkcjonowała również przed przejściem w Kuźnicy. Wieczorem w sobotę na odprawę trzeba tam było czekać dobę; w poniedziałkowy ranek Straż Graniczna czas oczekiwania kierowców ciężarówek w Kuźnicy szacuje na 5 godzin, w niedzielę było to 14 godzin.
Służby graniczne zwracają uwagę, że weekendowe spiętrzenie ruchu notowane jest na tych przejściach od lat. Wielu kierowców jadących z towarem z Zachodu na Wschód chciałoby na początku nowego tygodnia dojechać do miejsc docelowego rozładunku, przede wszystkim w Rosji, oraz by przed kolejnym weekendem wrócić zza wschodniej granicy. Niewykluczone, że na obecny ruch wpływ miał też poprzedni, świąteczny weekend, gdy część firm nie realizowała zleceń i teraz to nadrabia.
Odpraw w ciągu ostatniej doby było na obu podlaskich przejściach z Białorusią tyle, co zwykle. Według informacji podanych przez KAS, w Bobrownikach odprawiono 561 ciężarówek wyjeżdżających z kraju, w Kuźnicy – 631.
Na podst. „Nasz Dziennik”, APW, PAP