W czwartek, jak poinformowało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji RP, działania strażaków koncentrować się będą na monitorowaniu poziomu wody oraz stanu wałów. Jeśli zajdzie taka potrzeba, strażacy są gotowi do budowania dodatkowych umocnień. Na bieżąco sprawdzany jest też stan budynków mieszkalnych, które zabezpieczone są workami z piaskiem. W kulminacyjnym momencie, czyli we wtorek, na miejscu pracowało 250 strażaków.
W okolicy Płocka poziom Wisły utrzymuje się ponad stanem alarmowym. W mieście obowiązuje alarm przeciwpowodziowy. Według przygotowanej przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej symulacji wynika, że w ciągu najbliższej doby poziom wody na Wiśle w okolicy Kępy Polskiej (około 20 km przed Płockiem) prawdopodobnie będzie opadał. Sytuacja może się jednak zmienić, jeśli zmniejszy się drożność koryta rzeki.
W środę w Płocku był wiceminister Maciej Wąsik i nadbrygadier Andrzej Bartkowiak, komendant główny Państwowej Straży Pożarnej. – Chciałbym jeszcze raz podziękować wszystkim tym, którzy ciężko przez ostatnie dni pracowali, żeby zabezpieczyć mienie, w szczególności strażakom PSP, druhom OSP, policjantom, żołnierzom WOT i strażnikom miejskim – mówił wiceszef MSWiA.
Inf. MSWiA