Zmarła Maria Koterbska

2021-01-19, 19:31
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Maria Koterbska w latach 50. Maria Koterbska w latach 50. Fot. wikimedia commons/domena publiczna/Edward Hartwig (1909-2003) - Narodowe Archiwum Cyfrowe, sygn. 42-L-266-1

W wieku 96 lat odeszła wybitna piosenkarka – Maria Koterbska. Nazywana królową swinga, była gwiazdą polskiej sceny muzycznej drugiej połowy XX wieku.

W repertuarze miała 1,5 tys. piosenek, a jej największe przeboje, takie jak „Karuzela”, „Serduszko puka w rytmie cza-cza”, „Brzydula i rudzielec”, „Augustowskie noce”, „Do grającej szafy grosik wrzuć” czy niezapomniane „Parasolki” znali wszyscy. Artystka zmarła 18 stycznia w swoim rodzinnym mieście Bielsku-Białej. Uroczystości pogrzebowe będą miały charakter państwowy.

Maria Koterbska urodziła się 13 lipca 1924 r. w Bielsku w rodzinie muzycznej. Matka Janina z domu Mierowska była pianistką amatorką, a ojciec Władysław – skrzypkiem, absolwentem wydziału kompozycji i wykładowcą Konserwatorium w Krakowie, nauczycielem muzyki i śpiewu w Seminarium Nauczycielskim w Białej.

Artystka zadebiutowała na scenie Teatru im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach piosenką „Stary młyn” podczas koncertu sylwestrowego w 1948/49 r. Największą popularność zdobyła w latach 50. i 60. XX w. W repertuarze miała 1500 piosenek, w tym ok. 400 nagranych. Współpracowała z największymi kompozytorami, koncertowała z orkiestrą Jana Cejmera czy Konrada Bryzka. Śpiewała teksty pisane przez wybitnych autorów – Jeremiego Przyborę, Agnieszkę Osiecką, Wojciecha Młynarskiego czy Annę Zofię Markową. Wykonywała także utwory jazzowe oraz piosenkę aktorską.

Współtworzyła literacko-artystyczny Kabaret Wagabunda, z którym dawała liczne koncerty w kraju, a także w Europie i Stanach Zjednoczonych. Dwa sezony spędziła również w Teatrze Polskim w Bielsku-Białej i Teatrze Satyryków w Krakowie.

Uczestniczyła w Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie w 1963 roku, gdzie zdobyła drugą nagrodę, a podczas Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu w 1987 roku przyznano jej honorową nagrodę Grand Prix.

Maria Koterbska była lubianą i cenioną przez widownię artystką. Zawsze uśmiechnięta, pełna energii i pogody ducha, zachwycała swoim wyjątkowym talentem wokalnym i wyczuciem rytmu. „Śpiewałam ponad pięćdziesiąt lat i nigdy się nie zdarzyło, żeby ktoś mnie totalnie skrytykował, nie było żadnych napaści na moją osobę. To zdumiewające” – wspominała.

Lucjan Kydryński w książce „Wierzę piosence” pisał o artystce: „Koterbska jest prekursorką większości polskich pieśniarek. (…) Była bowiem pierwszą, która odważyła się niegdyś przełamać dziarski styl odtwórczy piosenek o murarzach, kolejarzach i WOP-ie, lansując piosenkę intymną, nieraz nawet półpoetycką lub satyryczną. (…) Jest to bodaj pierwsza powojenna polska pieśniarka, która umiała zwykłą piosenkę podnieść do godności sztuki”.

Artystka została odznaczona Złotym Medalem Gloria Artis i Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.

Inf. MKiDN

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 23 listopada 2024 

    św. Klemensa I, papieża i męczennika, św. Kolumbana, opata, wspomnienie

    Łk 20, 27-40

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Do Jezusa przyszli niektórzy z saduceuszów, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i zapytali Go: „Nauczycielu, Mojżesz tak nam napisał: «Jeśli ktoś żonaty umrze bezdzietnie, to jego brat niech poślubi wdowę i da potomstwo swemu bratu». Otóż było siedmiu braci. Pierwszy ożenił się i umarł bezdzietnie. Potem drugi i trzeci ożenił się z wdową. I podobnie następni, aż do siódmego. Lecz nie pozostawili po sobie potomstwa i pomarli. Po nich umarła i ta kobieta. Gdy nastąpi zmartwychwstanie, którego z nich będzie żoną? Siedmiu bowiem miało ją za żonę”. Jezus im odpowiedział: „Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy zostają uznani za godnych osiągnięcia wieczności i powstania z martwych, ani się nie żenią, ani za mąż nie wychodzą. Gdyż już nie mogą umrzeć, są bowiem równi aniołom i jako uczestnicy zmartwychwstania są synami Bożymi. O tym zaś, że umarli zmartwychwstają, zaznaczył także Mojżesz w opowiadaniu o krzewie. Nazywa tam Pana Bogiem Abrahama, Bogiem Izaaka i Bogiem Jakuba. Przecież Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych. Wszyscy bowiem dla Niego żyją”. W odpowiedzi na to niektórzy z nauczycieli Pisma przyznali: „Nauczycielu, dobrze powiedziałeś”. I już nie mieli odwagi o nic Go pytać.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24