– To się nie udawało, stan wojenny był kolejnym tragicznym tego przykładem, w jak straszliwe popadliśmy, po II wojnie światowej, losy – mówił, dodając, że władza komunistyczna nie wahała się także przed zabijaniem ludzi – po to, aby przerwać wolnościowe dążenia, czy żeby zastraszyć innych.
Andrzej Duda odznaczył uczestników „strajku podchorążych” w Wyższej Oficerskiej Szkole Pożarniczej w 1981 r.
Wcześniej prezydent spotkał się z Krystyną Barchańską, matką niespełna 17-letniego Emila Barchańskiego, zamordowanego w 1982 roku, który był najmłodszą ofiarą stanu wojennego. W spotkaniu uczestniczył także prezydencki minister Wojciech Kolarski.
Wieczorem na placu Marszałka Józefa Piłsudskiego, przed krzyżem papieskim, prezydent zapalił „Światło Wolności”. Zapłonęło ono także w jednym z okien Pałacu Prezydenckiego. Na fasadzie budynku została zaś wyświetlona okolicznościowa iluminacja.
Na podst. prezydent.pl