MFW kreśli możliwy czarny scenariusz dla gospodarki Polski

2011-12-11, 05:28
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Jest mało prawdopodobne, aby Polska mogła mieć problemy ze sfinansowaniem swoich potrzeb pożyczkowych na rynku - ocenił Mark Allen, szef biura Międzynarodowego Funduszu Walutowego na Europę Środkową i Państwa Bałtyckie.

W jego ocenie stopy procentowe znajdują się obecnie na zrównoważonym poziomie i - o ile wzrost gospodarczy znacznie nie przyspieszy, a presja na osłabienie złotego nie będzie znacząca - nie powinny wzrastać.

"Jeżeli rentowność jest wyższa niż dynamika wzrostu, wtedy - niezależnie od tego jak niski jest dług, od którego zaczynasz - w pewnym momencie staje się on nie do udźwignięcia. Jeżeli jednak masz relatywnie niskie zadłużenie lub jeżeli luka pomiędzy rentownością a tempem wzrostu jest relatywnie mała, wtedy masz kilka lat, zanim problem się pojawi - co daje mnóstwo czasu na korekta" - powiedział Allen w wywiadzie dla PAP. Polska bezpieczna

"Trudno jest sobie wyobrazić tutaj w Polsce w obecnej sytuacji, aby rentowności wzrosły tak bardzo i utrzymały się tak długo, że taki problem mógłby powstać. Fakt, że rząd prefinansował dużą część potrzeb na następny rok, stwarza dodatkowy bufor w tym procesie" - powiedział.

Mark Allen podkreślił także, że elastyczna linia kredytowa jest ubezpieczeniem na wypadek trudności z pozyskaniem środków "w rozsądnej cenie", a nie opcją finansowania potrzeb pożyczkowych. "Jeżeli Polska użyłaby pieniędzy w sytuacji, gdy nie doświadcza srogich napięć, to było sprzeczne z celem FCL" - powiedział. W opinii przedstawiciela MFW stopy procentowe w Polsce są zbalansowane i nie powinny wzrastać. "(Stopy procentowe - PAP) wyglądają na zrównoważone w tym momencie. (...)

Jeżeli miałby nastąpić gwałtowny spadek i Polska realizowałaby scenariusz "minus jeden", wtedy obecny poziom stóp procentowych wyglądałyby raczej na wysoki w takich okolicznościach; prawdopodobnie chcielibyście je obniżyć, aby zredukować opór. (...) Nie chcecie, żeby stopy procentowe były hamulcem (drag to the system), więc jedyne okoliczności w jakich widzę ich wzrost, to dużo szybszy wzrost gospodarczy i jednocześnie presja na osłabienie złotego" - powiedział Allen.

 

Trochę wolniej

 

Mark Allen uważa, że nawet w przypadku braku wzrostu gospodarczego w strefie euro, Polska w 2012 roku ma szansę rozwijać się w tempie 2,5 proc. "Nasza prognoza zakłada, że wzrost gospodarczy w Polsce w 2012 roku wyniesie 2,5 proc. Od czasu prognozy zapewne perspektywy strefy euro uległy pogorszeniu, ale polska gospodarka pozostaje silna. Tak więc założenie dynamiki wzrostu na poziomie 2,5 proc. nie jest nierozsądne, nawet jeżeli wzrost w strefie euro będzie całkowicie +płaski+. Jeżeli spadek w strefie euro będzie stromy i strata wyniesie kilka punktów procentowych, prawdopodobnie ma sens mieć scenariusz "minus jeden"; aby być przygotowanym, jeżeli sytuacja ulegnie pogorszeniu" - ocenił.

 

Jest zagrożenie

 

"Byłoby większym problemem dla Polski, gdyby spadek wzrostu w strefie euro miał się przedłużać - ale do tej pory wiadomości dla Polski wyglądają dobrze" - powiedział Allen dodając, że Polska szczyci się najsilniejszą dynamiką PKB na całym kontynencie. Zdaniem Allena Polska zaliczana jest do europejskich gospodarek wschodzących i jak na razie "ocena wiarygodności kredytowej w strefie euro" nie miała jeszcze "oczywiście złego oddziaływania" na Polskę, co jednak może się zmienić, jeżeli kryzys się pogorszy. "(...) Wtedy inwestorzy zamiast aktywów emerging markets kupowaliby amerykańskie papiery skarbowe- to mogłoby wywierać dodatkową presję" - powiedział.

 

Dobre oceny

 

Międzynarodowy Fundusz Walutowy podtrzymuje rządową prognozę 2,5-proc. wzrostu gospodarczego w Polsce w 2012 r. Doroczna misja Funduszu dobrze oceniła stan polskiej gospodarki. MFW popiera interwencje na rynku walutowym Narodowego Banku Polskiego i jego politykę, polegającą na przeciwdziałaniu gwałtownym ruchom na nim, zamiast obrony założonego kursu złotego. Fundusz ocenia, że polski sektor bankowy rozwija się dobrze, ale z powodu zewnętrznych zagrożeń z zadowoleniem przyjmuje zalecenia Komisji Nadzoru Finansowego, by te banki, które posiadają bardziej ryzykowne portfele, zatrzymywały zyski na poczet tworzenia rezerw. James Morsink pytany o przyjęcie przez Polskę euro, szef misji MFW powiedział, że Fundusz popiera starania Polski, by spełnić kryteria przyjęcia wspólnej waluty.

 

OPINIA

 

Wzrost gospodarczy w Polsce będzie w przyszłym roku wolniejszy i wyniesie 2,5 proc., przewiduje Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Katarzyna Zajdel-Kurowska, podsumowując studyjną wizytę przedstawicieli Funduszu w Warszawie, przypomniała, że taką samą prognozę przedstawił rząd. Przedstawicielka Polski przy Międzynarodowym Funduszu Walutowym zwróciła jednocześnie uwagę na niestabilną sytuację w Unii Europejskiej: rozwój wypadków zweryfikuje przewidywania. "Dwa i pół procent. Dokładnie to zakłada prognoza budżetowa. Myślę, że tu nie ma większych ryzyk, chyba że sytuacja będzie dużo bardziej niebezpieczna i spowolnienie gospodarcze w Europie będzie jeszcze większe, niż to Fundusz prognozuje. To by mogło odbić poprzez kanał handlowy również na polski eksport", wyjaśniła Katarzyna Zajdel-Kurowska. Doroczna misja Międzynarodowego Funduszu Walutowego uznała, że polska gospodarka jest w dobrym stanie. Pochwalono rządowe działania na rzecz konsolidacji finansów publicznych i planowane reformy strukturalne.

www.interia.pl

www.lvcom.lt

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 30 czerwca 2024 

    13 niedziela zwykła

    Mk 5, 21-43

    Ewangelii według świętego Marka

    Gdy Jezus przeprawił się łodzią na drugi brzeg Jeziora Galilejskiego, zebrał się wokół Niego wielki tłum. Przyszedł też jeden z przełożonych synagogi, który nazywał się Jair. Gdy zobaczył Jezusa, upadł Mu do stóp i błagał: „Moja córeczka jest umierająca. Przyjdź i połóż na nią ręce, aby wyzdrowiała i żyła”. Jezus poszedł z nim, a wielki tłum podążał za Nim, napierając na Niego ze wszystkich stron. Była tam pewna kobieta, która dwanaście lat chorowała na krwotok. Dużo wycierpiała od wielu lekarzy. Wydała wszystkie swoje oszczędności, ale nic jej nie pomagało, a nawet czuła się coraz gorzej. Gdy usłyszała o Jezusie, podeszła w tłumie od tyłu i dotknęła Jego płaszcza. Mówiła bowiem: „Jeśli tylko dotknę Jego płaszcza, odzyskam zdrowie”. Od razu miejsce krwotoku zagoiło się i poczuła, że jest uzdrowiona ze swej dolegliwości. Również Jezus natychmiast odczuł, że moc wyszła od Niego. Zwrócił się do tłumu, pytając: „Kto dotknął mojego płaszcza?”. Lecz uczniowie mówili do Niego: „Widzisz, jak tłum ze wszystkich stron napiera na Ciebie, a Ty pytasz: «Kto Mnie dotknął?»”. On jednak spojrzał wkoło, by zobaczyć tę, która to zrobiła. Kobieta, przelękniona i drżąca, wiedząc, co się jej stało, przyszła, upadła przed Nim i wyznała całą prawdę. A On powiedział do niej: „Córko, twoja wiara cię uzdrowiła, idź w pokoju i bądź wolna od twojej dolegliwości”. Kiedy jeszcze to mówił, przyszli z domu przełożonego synagogi i oznajmili: „Twoja córka umarła. Czemu jeszcze trudzisz Nauczyciela?”. Lecz Jezus, słysząc, co mówią, zwrócił się do przełożonego synagogi: „Nie bój się, tylko wierz!”. I nie pozwolił nikomu iść ze sobą, z wyjątkiem Piotra, Jakuba i Jana, brata Jakuba. Gdy przyszli do domu przełożonego synagogi, zobaczył zamieszanie i płaczki głośno lamentujące. Wszedł, mówiąc do nich: „Dlaczego robicie zgiełk i płaczecie? Dziecko nie umarło, tylko śpi”. Lecz oni wyśmiewali się z Niego. On zaś wyrzucił wszystkich, wziął z sobą tylko ojca i matkę dziecka oraz tych, którzy Mu towarzyszyli, i wszedł tam, gdzie leżało dziecko. Wziął dziecko za rękę i rzekł: „Talitha kum”, to znaczy: Dziewczynko, mówię tobie, wstań! Dziewczynka natychmiast wstała i chodziła, miała bowiem dwanaście lat. I zdziwili się ogromnie. Lecz przykazał im stanowczo, aby nikt się o tym nie dowiedział, i powiedział, aby dali jej jeść.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24