Według organizatorów, na zlot przyjechało ponad 20 tys. motocykli z całej Polski, a także z Ukrainy, Węgier, Białorusi i Niemiec. Przyjęło się, że doroczne wiosenne spotkanie jest oficjalnym rozpoczęciem sezonu motocyklowego.
„Jak każdego roku zawierzamy swoje bezpieczeństwo, nas samych, nasze rodziny Matce Bożej Częstochowskiej, Królowej Polski. Motocykl jest pasją, ale to zrozumie tylko ten, kto na motocyklu jeździ. Bo to nie tylko środek transportu. Jak jedziesz przez las, to czujesz zapach lasu, jesteś częścią tej drogi. A w samochodzie to jakby się z telewizorem siedziało na kanapie" – powiedział prezes Stowarzyszenia Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński i główny organizator zlotu Wiktor Węgrzyn, cytowany przez biuro prasowe Jasnej Góry.
Od rana w całym mieście słychać było warkot tysięcy maszyn. Częstochowianie wychodzili w Aleje Najświętszej Marii Panny i na plac przed sanktuarium, aby obejrzeć paradę motocyklistów. Po mszy świętej poświęcono motocykle.
Pielgrzymka ma też wymiar patriotyczny – motocykliści na trasie złożyli kwiaty pod pomnikami marszałka Józefa Piłsudskiego, ks. Jerzego Popiełuszki oraz Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca".
Tak jak w ubiegłych latach, uczestnicy zlotu przywieźli maskotki - dar dla dzieci na Wschodzie, które składali do specjalnych koszy pod murami jasnogórskimi. Zostaną one przeznaczone dla sierocińców w Polsce i na Kresach Wschodnich. Na pielgrzymce prowadzono również kwestę na rzecz kresowian. (PAP)