Jasna Góra: Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja

2019-07-14, 17:00
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Jasna Góra Jasna Góra fot. pixabay

W 28. już Pielgrzymce Rodziny Radia Maryja uczestniczyło 100 tys. słuchaczy. Modlili się o odnowę oblicza polskiej ziemi. Przepraszali też za bluźnierstwa, zniewagi i świętokradztwa przeciw Bogu i Królowej Polski. Dziękowali za pierwszą wizytę Jana Pawła II w Polsce i błagali za rodziny oraz o szacunek dla życia od poczęcia do naturalnej śmierci.

– Wobec tego co dzieje się w Polsce, zwłaszcza w ciągu ostatnich miesięcy, nie pozostaje nam nic innego tylko przepraszać Matkę Bożą i prosić Ducha Świętego o przemianę życia narodowego – powiedział redemptorysta, o. Jan Król.

„Dlatego tu jesteśmy, by prosić Matkę Najświętszą o pomoc, o wstawiennictwo, ale również, by przepraszać Boga Najwyższego i naszą Panią i Królową za wszelkie zniewagi, nieprawości, których wszyscy mamy tego świadomość w obecnym czasie jest wyjątkowo dużo”.
Szyderstwa z wiary i Wizerunku Matki Bożej ranią wielu Polaków, bo odczuwają to jak cios zadany w nasze serca: „To jest takie znieważenie naszej wiary, Matka zawsze nas broniła, a to jest tak jakby Ją uderzyć w twarz”.

Podczas Mszy św. bp Ignacy Dec przypomniał, że wobec panoszenia się zła, nowego potopu ideologicznego zalewającego Polskę, wobec propozycji reformowania Kościoła, możemy zwyciężyć jedynie modlitwą, pokutą, miłością bliźniego i różańcem, ale również schodząc z wygodnej kanapy, by służyć Ewangelii, prawdzie i dobru. „Chcemy mieć Polskę katolicką i Europę chrześcijańską, chcemy być w Europie, w której będzie się uznawało Boga za gwaranta ładu moralnego w życiu indywidualnym i społecznym, prywatnym i publicznym” – mówił ordynariusz świdnicki.

Radio Watykańskie

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Piątek, 17 stycznia 2025

    Mk 2, 1-12

    Słowa Ewangelii według świętego Marka

    Kiedy po kilku dniach Jezus ponownie wszedł do Kafarnaum, rozeszła się wiadomość, że jest w domu. Zbiegło się tak wielu ludzi, że nawet przed drzwiami nie było miejsca, a On przemawiał. Wtedy przynieśli do Niego człowieka sparaliżowanego. Ponieważ czterej mężczyźni, którzy go nieśli, nie mogli z powodu tłumu podejść do Jezusa, rozebrali dach nad miejscem, gdzie się znajdował, i przez otwór spuścili nosze, na których leżał paralityk. Jezus, widząc ich wiarę, powiedział do chorego: „Synu! Twoje grzechy są odpuszczone”. Wśród zebranych tam byli też nauczyciele Pisma, którzy myśleli sobie: „Dlaczego On tak mówi? Bluźni! Któż może odpuszczać grzechy? Jedynie sam Bóg!”. Jezus poznał zaraz w swoim duchu, że tak myślą, i powiedział do nich: „Dlaczego nurtują was takie myśli? Co jest łatwiejsze? Powiedzieć sparaliżowanemu: «Twoje grzechy są odpuszczone», czy też rozkazać: «Wstań, weź swoje nosze i chodź»? Abyście jednak wiedzieli, że Syn Człowieczy ma władzę odpuszczania grzechów na ziemi – powiedział do człowieka sparaliżowanego – mówię ci: Wstań, weź swoje nosze i wracaj do domu!”. On wstał, wziął swoje nosze i wobec wszystkich wyszedł, tak iż wszyscy się zdumiewali i wielbili Boga, mówiąc: „Jeszcze nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego!”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24