Zdaniem Ziobry, "to właśnie w wyniku tych działań polskim śledczym udało się uzyskać materiał" pozwalający na czynności procesowe w tej aferze korupcyjnej.
- Niektórzy krytykowali mnie wówczas, że moje wyjazdy są bezzasadne, jak się okazało były bardzo zasadne i przyniosły efekt. Co prawda machina sprawiedliwości działa po woli, ale przynosi rezultaty - podkreślił europoseł. I dodał, że "to co realizuje dziś prokuratura w Katowicach jest tylko odpryskiem szerszej układanki związanej z korupcją, która miała miejsce w Polsce przy okazji wszelkich prywatyzacji".
Zdaniem Ziobry "cała sprawa potwierdza, że okres rządów SLD to był czas rozkwitu korupcji na wielką skalę". - Dlatego chciałbym podziękować prokuratorom z Katowic, że kontynuując działania zapoczątkowane w czasie gdy pełniłem urząd Prokuratora Generalnego pokazują, że dziś są tego efekty - stwierdził poseł.
I zapowiedział, że klub "Solidarna Polska: złoży w najbliższym czasie projekt ustawy ułatwiający odbieranie majątków osobom skazanym korupcję. - PO zmarnowała cztery lata swoich rządów i nie wprowadziła rozwiązań prawnych, które ułatwiłyby prokuraturze wyciągnięcie konsekwencji wobec osób dopuszczających się korupcji. Jeszcze w ministerstwie sprawiedliwości przygotowałem projekt ustawy, która przewidywała konfiskowanie majątków osób uczestniczących w korupcji. Pomimo, że ten projekt od czterech lat leżał w Sejmie i rząd PO nie chciał nic z nim robić - powiedział Ziobro.
Zaznaczył, że jego klub będzie też postulował analizę wszystkich przeprowadzonych prywatyzacji i rozwiązanie ich jeśli zostały przeprowadzone ze szkodą dla Skarbu Państwa.
We wtorek katowicka prokuratura zatrzymała pięć osób w śledztwie dotyczącym korupcji przy prywatyzacji PLL LOT i Stoen. Wśród nich jest były szef UOP gen. Gromosław C., który usłyszał już zarzuty związane z prywatyzacją warszawskiego dystrybutora energii Stoen.
TVN24, PAP
www.lvcom.eu