Ukraińscy właściciele samochodów na zagranicznych numerach rejestracyjnych zablokowali w niedzielę drogi dojazdowe do przejść granicznych z Polską. Kierowcy są niezadowoleni z zaostrzenia zasad wwozu samochodów zarejestrowanych w krajach trzecich, które dotychczas – ze względu na luki prawne – były użytkowane bez zmiany numerów rejestracyjnych i uiszczania opłat skarbowych na terytorium Ukrainy.
Zdaniem Cichockiego, problemy na przejściach granicznych między Polską a Ukrainą zostały wywołane „w szczególności bardzo krótkim vacatio legis” przyjętych przez ukraiński parlament zmian w kodeksie podatkowym oraz „wysokimi opłatami pobieranymi od ukraińskich kierowców samochodów na unijnych tablicach”.
Według informacji ze źródeł dyplomatycznych, do których dotarła PAP, jedynym funkcjonującym aktualnie przejściem granicznym między Polską a Ukrainą jest piesze przejście w Medyce.
Co jakiś czas są przepuszczane przez protestujących autobusy z turystami i samochody osobowe z małymi dziećmi. Protest zablokował natomiast m.in. ruch TIR-ów. Bez zakłóceń odbywa się ruch pociągów przez granicę.
Według danych Państwowej Służby Fiskalnej w Kijowie, z końca 2017 roku na Ukrainę wjechało ponad 380 tys. pojazdów na zagranicznych numerach rejestracyjnych. Zdecydowana większość z nich wciąż pozostaje w granicach państwa.
na podst. „Nasz Dziennik”, RP, PAP