W gaszeniu pożaru strażakom z Suwałk pomagały jednostki z powiatów sejneńskiego i augustowskiego. W sumie 23 zastępy gasiły pożar przez ponad trzy godziny.
Według strażaków, pożar powstał na drewnianym poddaszu i szybko się rozprzestrzeniał, gdyż dach był wykonany z drewnianego wióra.
Jak informują suwalscy strażacy, budynek nie nadaje się do użytkowania i będzie potrzebna jego całkowita odbudowa. Straty ma oszacować właściciel obiektu. Wstępnie wiadomo, że będzie to przynajmniej kilka milionów zł.
W pożarze nikt nie ucierpiał. Wszyscy goście i pracownicy opuścili hotel, kiedy zauważyli pożar.
Na podst. RP, PAP