W Oświęcimiu odsłonięto pomnik rotmistrza Witolda Pileckiego

2018-09-22, 22:06
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
W Oświęcimiu odsłonięto pomnik rotmistrza Witolda Pileckiego Fot. ipn.gov.pl

W Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej im. rtm. Witolda Pileckiego w Oświęcimiu odbyła się w piątek uroczystość odsłonięcia pomnika patrona uczelni. Wziął w niej udział dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie dr hab. Filip Musiał, który odczytał list skierowany do zebranych przez prezesa IPN dr. Jarosława Szarka.

„Odsłaniamy dziś popiersie jednego z najdzielniejszych, najwierniejszych i najbardziej ofiarnych żołnierzy Rzeczypospolitej. Człowieka, który swym bogatym życiorysem mógłby obdzielić kilka osób. [...] Imperatyw służby dla Ojczyzny był u niego tak silny, że przerwał na kilka miesięcy naukę w gimnazjum. I taki już pozostał Witold Pilecki do końca życia. Zawsze na pierwszej linii, zawsze na ochotnika, w najtrudniejszych misjach, pełen poświęcenia dla Rzeczypospolitej” – napisał prezes IPN.

Krótkie wspomnienie o ojcu wygłosiła Zofia Pilecka-Optułowicz, córka rotmistrza, która odsłoniła pomnik wraz z rektorem szkoły, prof. Witoldem Stankowskim. Monument poświęcił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.

Witold Pilecki wychował się w Wilnie. Jako gimnazjalista przyłączył się do oddziałów polskiej samoobrony, które w 1918 r. powstawały m.in. na Wileńszczyźnie. Walczył także w wojnie z bolszewikami i w kampanii wrześniowej 1939 r. W okupowanej przez Niemców Warszawie zakładał pierwsze konspiracyjne struktury, które zostały wcielone do ZWZ-AK. W 1940 r. ułożył i przeprowadził brawurowy plan przedostania się do Auschwitz, by zebrać informacje o warunkach panujących w niemieckim obozie koncentracyjnym i zorganizować tam konspirację. Dzięki jego meldunkom rządy USA i Wielkiej Brytanii już w 1940 r. poznały prawdę o tym piekle na ziemi. Po spędzeniu 947 dni w obozie zdołał uciec. Po powstaniu warszawskim trafił do niemieckiego obozu jenieckiego, a potem na Zachód. Postanowił jednak wrócić do Polski, by odbudowywać konspiracyjne struktury. Aresztowany przez komunistów, po pokazowym procesie, został skazany na śmierć. Wyrok wykonano, a zwłoki bohatera zakopano w nieznanym miejscu, być może na powązkowskiej łączce.

Na podst. ipn.gov.pl

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 23 grudnia 2024 

    Łk 1, 57-66

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24