Do wypadku doszło w piątek około godz. 23 na drodze nr 28 między Przemyślem a Sanokiem.
Droga obecnie jest całkowicie zablokowana.
Autokar, którym podróżowały 54 osoby, na ostrym zakręcie zjechał z pasa jezdni i stoczył się z wysokiej, trawiastej skarpy kilkakrotnie koziołkując.
Jak poinformował rzecznik przemyskiej straży pożarnej, mł. brg. Grzegorz Latusek w miejscowej szkole zorganizowano punkt pomocy dla poszkodowanych. Obecnie przebywa tam ponad 20 osób. Część poszkodowanych została przewieziona do szpitali w Przemyślu i Sanoku.
Jak podał Bartosz Wilk z zespołu prasowego podkarpackiej policji zginęły trzy osoby; jest wielu rannych.
Liczba ofiar śmiertelnych może ulec zmianie.
Fotoreporter PAP obecny na miejscu zdarzenia poinformował, ze poszukiwana jest dziewczynka, która prawdopodobnie w szoku oddaliła się z miejsca wypadku.
Autokar, na tzw. zakręcie śmierci, przebił barierę energochłonną i uderzył w stojący na zakręcie drewniany krzyż - wyjaśnił fotoreporter.
Powołując się na informacje uzyskane od pracujących na miejscu strażaków-ochotników dodał, że w tym miejscu w przeszłości dochodziło już do wielu wypadków autokarów i samochodów ciężarowych; ofiary upamiętnia postawiony krzyż, w który teraz uderzył autokar.
Na podst. PAP