‒ Chcę bardzo serdecznie podziękować przede wszystkim Panu Prezydentowi Raimondsowi Vējonisowi, że zechciał przybyć tutaj ze stolicy, z Rygi, pod ten pomnik po to, by w tym tak ważnym dla obu naszych narodów i państw roku ‒ stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę i stulecia uzyskania niepodległości przez Łotwę – być tutaj razem ze mną i złożyć wieńce pod symboliczną mogiłą. Pod krzyżem upamiętniającym poległych polskich żołnierzy, którzy zimą 1920 roku polegli tutaj w czasie ofensywy łatgalskiej, by wyzwolić te ziemie spod okupacji sowieckiej Armii Czerwonej ‒ mówił podczas ceremonii prezydent Andrzej Duda.
‒ Panu Prezydentowi i wszystkim Państwu chcę z całego serca w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej podziękować za pamięć o naszych żołnierzach. Ten pomnik, to miejsce ma w sobie kilka niezwykłych symboli i jest wielkim świadkiem historii. Oni tutaj polegli, walcząc za wolność naszą i Waszą – Wy uczciliście ich wtedy pięknym cmentarzem ‒ podkreślił Andrzej Duda.
Krzyż na Słobódce to miejsce, w którym w 1920 r. pochowano 237 polskich żołnierzy poległych w Kampanii Łatgalskiej 1919-1920.
W czwartek prezydenci Polski i Łotwy uroczyście odsłonili Pomnik Króla Stefana Batorego. Pomnik króla Stefana Batorego przedstawia wielowymiarową tarczę zegara (wysokość od 5 do 6 m). W części górnej na okrągłym kole znajdują się historyczne nazwy miasta i lata ustanowienia nazw, w tym rok 1582, w którym król polski Stefan Batory nadał Dyneburgowi prawa miejskie.
A następnie w Teatrze w Dyneburgu odbyło się spotkanie pary prezydenckiej z Polakami mieszkającymi na Łotwie, podczas którego zostały wręczone odznaczenia zasłużonym przedstawicielom społeczności polskiej na Łotwie. LISTA ODZNACZONYCH
– Rozmawiałem wczoraj – i małżonka też rozmawiała – z Panem premierem (Łotwy Mārisem Kučinskisem). Pan premier nas zapewnił, że zbliżająca się reforma szkolnictwa na Łotwie nie dotknie szkół polskich (...), że nie powinna w związku z tą reformą wystąpić żadna szkoda dla polskich szkół - powiedział Andrzej Duda na spotkaniu, które odbyło się w gmachu teatru w Dyneburgu.
– Ponieważ mamy bardzo dobre relacje, bardzo, bardzo dobre mogę nawet powiedzieć, z łotewskimi władzami, a szczególnie z Panem Prezydentem Raimondsem Vējonisem i jego małżonką, gdyby cokolwiek było nie tak, proszę o sygnał – zażartował prezydent.
Podkreślił, że polskie szkoły „reprezentują bardzo wysoki poziom” i chcą do nich chodzić i uczyć się polskiego „także dzieci, które z polskością do niedawna nie miały nic wspólnego”.
Dziękował w tym kontekście nauczycielom szkół polskich oraz działaczom polonijnym za starania na rzecz utrzymania kultury przodków. – Jesteście społecznością, która tu, na Łotwie jest ceniona – mówił zwracając się do uczestników spotkania. – To jest świadectwo, które wystawiacie także Polsce, wystawiacie nam wszystkim – zaznaczył Andrzej Duda.
Oświadczył też, że bardzo się cieszy, że „w tym wyjątkowym roku stulecia odzyskania niepodległości przez Rzeczpospolitą, ale także uzyskania niepodległości przez Łotwę” może spotkać się z przedstawicielami mieszkającej w tym kraju mniejszości polskiej.
– Chylę czoła przed Państwem i tymi wszystkimi, dzięki którym przetrwała w was polskość, dzięki którym cały czas czujecie się Polakami, bo tak was wychowano; jesteście państwo lojalnymi obywatelami Łotwy o polskim sercu – mówił prezydent do rodaków.
Wraz z przedstawicielami polskiej społeczności w Dyneburgu prezydent z pałżonką i towrzyszącą delegacją obejrzeli mecz Polski z Japonią podczas piłkarskich Mistrzostw Świata w Rosji. Polska zwyciężyła 1:0. W 59. minucie meczu gola zdobył Jan Bednarek.
Pobyt w tym mieście wieńczy trzeci i ostatni dzień wizyty polskiej pary prezydenckiej na Łotwie.
Na podst. KG, MK, PAP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.