Na konferencji prasowej po spotkaniu ze Jensem Stoltenbergiem w Belwederze Andrzej Duda pokreślił, że tematem ich rozmowy były sprawy najistotniejsze z punktu widzenia "działań Sojuszu przewidywanych na najbliższe lata", a także nadchodzących spotkań: "bukaresztańskiej dziewiątki" oraz szczytu NATO w Brukseli.
- Nie ma pomiędzy nami żadnych rozbieżności; zgadzamy się właściwie z panem sekretarzem co do wszystkich głównych celów, które Sojusz powinien w najbliższych latach realizować, co do pewnego profilu, który został przyjęty - podkreślił Prezydent, wskazując m.in. na wspólną satysfakcję związaną z dynamiczną realizacją postanowień szczytów NATO w Walii i w Warszawie.
Andrzej Duda zaznaczył jednocześnie, że w kontekście zbliżającego się szczytu w Brukseli musimy myśleć "o kolejnych decyzjach, które zostaną tam podjęte, w przedmiocie sprawności funkcjonowania Sojuszu, tzn. reagowania, które będzie następowało po tym momencie, kiedy doszłoby do ewentualnego zaangażowania militarnego sił wysuniętej obecności, po to, żeby te siły zostały wzmocnione kolejnymi".
- Potrzebne nam są w tym zakresie odpowiednie działania dostosowawcze w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego i w tym przedmiocie decyzje powinny zostać podjęte na najbliższym szczycie - dodał.
na podst. www.prezydent.pl/PAP