Prezydent, który składa wizytę na Węgrzech, odpowiadał na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej w Veszprém. Jedno z pytań dotyczyło reformy sądownictwa i zaproponowanych przez PiS zmian w ustawach o sądach powszechnych, Sądzie Najwyższym i Trybunale Konstytucyjnym.
- Niektóre z nich uważam za sensowne i uważam, że spokojnie można ich dokonać, natomiast cały pakiet tych propozycji będzie dyskutowany. Oczywiście posłowie będą nad nimi pracowali, potem senatorowie, ostatecznie to, co uchwalą, trafi do mnie jako Prezydenta i wtedy podejmę decyzję – przypomniał Andrzej Duda.
Podkreślił, że "cały szereg propozycji", z którymi się zapoznał, jest "sensowny, do przyjęcia".
- Jeżeli te kwestie wzbudzałyby wątpliwości w Brukseli i zmiana pewnych rozwiązań przyniosłaby uspokojenie sytuacji, uspokoiłaby Komisję Europejską, to ja nie widzę problemu, kilka elementów możemy zmienić, bo dla mnie to są kwestie o charakterze technicznym, one nie mają istotnego wpływu na samą reformę, którą chcemy przeprowadzić, nie likwidują istoty tej reformy, a to jest dla mnie rzecz najważniejsza - podkreślił Prezydent RP.
W czwartek posłowie PiS złożyli w Sejmie projekty nowelizacji ustaw o sądach powszechnych, Sądzie Najwyższym oraz o organizacji Trybunału Konstytucyjnego i statusie jego sędziów.
Na podst. PAP/BZ