- To jest trudny budżet. Ciągle jesteśmy w sytuacji państwa, które musi oszczędzać, a z drugiej strony chcemy dbać o rozwój i do tej pory Polska dość skutecznie to robiła - podkreślił premier.
Jak zaznaczył, tempo prac nad ustawą budżetową pokazuje stabilność koalicji i sytuacji politycznej. - Najważniejszy w Sejmie test, jakim jest głosowanie nad budżetem, koalicja zdała w sposób bezpieczny. Fakt, że mamy stabilną i spokojną koalicję, która nie rozpada się przy głosowaniach budżetowych - to dla Polski i Polaków ważny sygnał - ocenił Donald Tusk.
W przyszłym roku dochody państwa wyniosą 276,9 mld zł, a wydatki nie więcej niż 324,6 mld zł. Budżet przewiduje deficyt w wysokości ponad 47,6 mld zł. Na kolejny rok zamrożone zostaną pensje w budżetówce.
Ustawa zostanie przekazana Senatowi, który będzie miał 20 dni na pracę nad budżetem. Ewentualne poprawki zostaną rozpatrzone przez Sejm na posiedzeniu 22-24 stycznia. Następnie ustawa trafi do prezydenta, który zgodnie z konstytucją będzie miał 7 dni na podpisanie budżetu.
Na pods. premier.gov.pl