Msze święte w rodzinnym Libiążu i Warszawie, modlitwa przy jej grobie na cmentarzu w Libiążu, wspomnienia przyjaciół, inauguracja funduszu stypendialnego dla dzieci w krajach misyjnych – w ten sposób uczczona zostanie pamięć Heleny Kmieć. W kościele w Libiążu wystawiono „Księgę wspomnień i refleksji”, do której może się wpisywać każdy, kto pragnie podzielić się swoją pamięcią o Helenie. Zaplanowano także projekcję filmu nagranego telefonem komórkowym w Cochabambie przez Helenę na dwa dni przed śmiercią.
Helena Kmieć została już upamiętniona honorowym obywatelstwem rodzinnego Libiąża, a jedna z ulic miasta nosi jej imię.
Zainaugurowany zostanie także Program Stypendialny Fundacji im. Heleny Kmieć dla dzieci z Boliwii, Zambii i Filipin. Fundacja została założona przy współpracy Polskiej Prowincji Salwatorianów, rodziny oraz ludzi dobrej woli, którzy pragną kontynuować jej dzieło poprzez wsparcie materialne i modlitewne. Za główny cel Fundacja stawia sobie wspieranie placówek misyjnych w opiece nad dziećmi i młodzieżą w krajach misyjnych, które zmagają się z biedą, bezdomnością, chorobami czy brakiem edukacji.
W niedzielę 28 stycznia w auli św. Jana Pawła II w sanktuarium w Łagiewnikach odbędzie się koncert kolęd poświęcony pamięci Heleny Kmieć. We wtorek 6 lutego Mszę św. w Libiążu odprawi metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Po Mszy św. odbędzie się koncert poezji śpiewanej oraz poświęcenie i odsłonięcie tablicy pamięci Heleny Kmieć w budynku Szkoły, do której uczęszczała.
Helena Kmieć urodziła się 9 lutego 1991 r. w Krakowie. Była absolwentką Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącego Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców w Libiążu. Na ostatnie dwa lata liceum zdobyła stypendium do prestiżowej Leweston School w Sherborne w Wielkiej Brytanii, gdzie zdała maturę. Studiowała inżynierię chemiczną w języku angielskim na Politechnice Śląskiej. Dyplom magistra inżyniera obroniła w 2014 r. Równolegle ukończyła Państwową Szkołę Muzyczną II stopnia w Gliwicach, a następnie rozpoczęła pracę jako stewardessa w liniach lotniczych.
Do Wolontariatu Misyjnego Salvator w Trzebini wstąpiła w 2012 r. Od początku mocno angażowała się w działalność Wspólnoty. Zawsze gotowa do podjęcia odpowiedzialności za inicjatywy misyjne, chętnie służyła talentem muzycznym.
Posługiwała na placówkach misyjnych w Rumunii, na Węgrzech i w Zambii. Działała również w Duszpasterstwie Akademickim w Gliwicach, śpiewała w Chórze Akademickim Politechniki Śląskiej. Angażowała się w pomoc dzieciom w nauce w świetlicy Caritas i działalność Katolickiego Związku Akademickiego w Gliwicach.
W lipcu 2016 r. pełniła funkcję koordynatorki Światowych Dni Młodzieży w rodzinnej parafii. 8 stycznia 2017 r. rozpoczęła posługę jako wolontariuszka misyjna w Boliwii, z zamiarem półrocznej pomocy Siostrom Służebniczkom Dębickim w prowadzonej przez nie ochronce dla dzieci w Cochabamba, gdzie została zamordowana 24 stycznia 2017 r.
Została pochowana w rodzinnym Libiążu. Jej pogrzeb zgromadził kilka tysięcy młodych ludzi z całej Polski, oficjalne delegacje rządu RP, biskupów z Polski i Boliwii oraz wielu misjonarzy, mieszkańców miasta, przyjaciół i bliskich.
Na podst.: md,lk/KAI/niedziela.pl
Komentarze
Zapala się być może zielone światło na przyspieszenie tych procedur. W lipcu zeszłego roku papież Franciszek ogłosił, że istnieje możliwość beatyfikacji osób, które ofiarowały swoje życie za bliźnich. Czyli papież uznał ofiarowanie życia za drogę do świętości kanonizowanej.
Co ciekawe, niektórzy uważają, że być może to śmierć Heleny i jej ofiarowanie życia, natchnęły papieża do podjęcia takiej decyzji.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.