Policja ewakuowała mieszkańców okolicznych budynków.
Pożar w Jankowie Przygodzkim widać z odległości 5-6 kilometrów, widok jest przerażający – relacjonuje fotoreporter PAP Tomasz Wojtasik, który na miejsce dotarł jednocześnie ze służbami ratunkowymi.
„Widok jest przerażający, ogień na kilkadziesiąt metrów. Przerażeni ludzie, którzy wybiegli na ulicę i bezradnie się przyglądali, nie mogli zrobić nic" – relacjonował fotoreporter PAP. Dodał, że łunę widać z odległości nawet 5-6 kilometrów od Jankowa.
„Przyjechałem jednocześnie ze służbami ratunkowymi; natychmiast rozpoczęła się ewakuacja, żeby wyprowadzić ludzi z epicentrum zdarzeń" – powiedział. Dodał, że płoną budynki położone w centrum wsi. „Płomienie objęły budynki stojące koło siebie. To są domki jednorodzinne, typowa zabudowa podmiejska, można powiedzieć na obrzeżach Ostrowa Wielkopolskiego. To nie jest wieś rolnicza, bardziej jest to "sypialnia" miasta, które zaczyna się zaraz za ulicą" – wyjaśnił.
Przyczyną eksplozji w Jankowie Przygodzkim był prawdopodobnie rozszczelniony rurociąg - podało w czwartek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych na Twitterze. Są trzy ofiary śmiertelne, a 10 osób jest rannych.
Jak relacjonuje MSW, pożarem jest objętych 10 budynków jednorodzinnych w Jankowie Przygodzkim. W akcji ratunkowej bierze udział 25 jednostek straży pożarnej, w tym ekipy z sąsiednich powiatów. PAP