Rzecznik zaznaczył, że jeśli chodzi o mieszkańców kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego, "wielu z nich już ma pieniądze na kontach". "Ponad 40 mln zł z budżetu państwa zostało wyasygnowane" - zaznaczył, odnosząc się do pomocy po nawałnicach.
Rzecznik powiedział, że do pomocy po nawałnicach oddelegowano dodatkowe oddziały straży pożarnej - m.in. z Małopolski. "Nie tylko nadzór budowlany, nie tylko straż pożarna, ale również spółki skarbu państwa odpowiedziały na apel premier, wysłały pracowników do pracy w terenie" - powiedział. Dodał, że PZU, Tauron, spółki energetyczne z północy starają się odbudować zrujnowane podczas tej nawałnicy linie energetyczne.
Rzecznik powiedział też, że wyasygnowane zostały pieniądze, na to by samorządy oddelegowały osoby do pracy w terenie. Wyjaśnił, że chodzi m.in. o to, by pozbierać informacje o ludziach poszkodowanych w nawałnicach, którzy biorą udział w programie 500 plus, aby te osoby miały ciągłość świadczenia.
na podst. PAP