Minister Mucha został zapytany w Polsat News, czy prezydent Andrzej Duda może zawetować wszystkie trzy ustawy reformujące wymiar sprawiedliwości. Chodzi o nowelizacje ustaw o ustroju sądów powszechnych, o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz nową ustawę o Sądzie Najwyższym. Dwie pierwsze trafiły już do prezydenta, trzecią Sejm uchwalił w czwartek. Zawetowania wszystkich trzech ustaw domaga się m.in. opozycja.
- Pan prezydent analizuje szczegółowo wszystkie okoliczności związane z treścią przedłożonych mu (aktów) i tego aktu prawnego, który ma mu być przedłożony - zapewnił Paweł Mucha. - To wymaga szczególnej analizy i namysłu. A wiemy, jeśli chodzi o ustawę o Sądzie Najwyższym, czy zmiany w tej ustawie, że tutaj mamy jeszcze nie zakończony proces legislacyjny, bo ustawa trafi do Senatu - dodał.
Dopytywany, ku jakiej decyzji skłania się prezydent przypomniał, że prezydent ma konstytucyjny termin 21 dni na podjęcie decyzji. - To będzie decyzja pana prezydenta. Pan prezydent ma pełne rozeznanie, jeżeli chodzi o wiedzę w tym zakresie. Pan prezydent ma wiedzę prawniczą, ma doświadczenie związane ze swoją wcześniejszą pracą także w Ministerstwie Sprawiedliwości - powiedział zastępca szefa Kancelarii Prezydenta.
Według niego prezydent, ma na pewno pełne przekonanie, co wynika z jego rozmów i spotkań z Polakami, że reforma wymiaru sprawiedliwości jest potrzebna.
- Co do tego głównego hasła powinniśmy mieć świadomość, że realizacja reformy wymiaru sprawiedliwości to jest kwestia i ustroju sądów i kwestii związanej z określonymi, chociażby kwestiami awansu zawodowego, czyli funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa - powiedział minister Mucha.
- I ten efekt, który chcemy osiągnąć to jest sprawność postępowań cywilnych, karnych, postępowań prawo-administracyjnych, także kwestia losowego przydziału spraw, równomiernego podziału spraw między sędziami - dodał.
- Pan prezydent pracuje nad ustawą, analizuje poprawki, jest w stałym procesie analizowania tych wszystkich zagadnień prawnych, związanych z treścią tej ustawy – podkreślił prezydent.
Zastępca Szefa KPRP zapytany, czy Polska jeszcze państwem zachodnioeuropejskim, podkreślił: "Jesteśmy demokratycznym państwem prawnym. Na pewno jesteśmy państwem, w którym następuje proces także reformy wymiaru sprawiedliwości. Natomiast jesteśmy państwem, w którym stopień emocji wokół tej sprawy zbudowany jest nieuzasadniony, jeśli chodzi o obiektywne okoliczności".
Wcześniej minister Mucha przyznał, że atmosfera, która towarzyszyła pracom w Sejmie była zbyt emocjonalna. - Nie powinno się w taki sposób emocjonalny dyskutować - ocenił.
Na podst. prezydent.pl, PAP