- Dziś przede wszystkim świętujemy uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego i ona jest najważniejsza. Wspominamy, jak Chrystus, głowa mistycznego ciała, wstępuje do Nieba i tam przebywa w chwale Ojca. Mamy tę nadzieję, że my też będziemy tam z nim przebywać, dzięki temu, że on przyjął naszą ludzką naturę i wywyższył ją w swoim wniebowstąpieniu – mówił ks. Szydło podczas prefacji.
Ks. Tymoteusz przed błogosławieństwem kończącym Mszę świętą prosił wszystkich o modlitwę w swojej intencji. - Na koniec proszę, módlcie się za mnie. Nie o to, bym był wybitnym księdzem; nie o to, żeby mnie ominęło wszelkie zło; nie o to, bym robił karierę, ale o to, abym przeżył moje życie tak, jak tu przed wami stoję: jako ksiądz. Pozwólcie, że pierwszym gestem mojego podziękowania dla was będzie to, co otrzymałem. Niczego innego nie mam. Podziękuję wam błogosławieństwem. Niech dobry Bóg opiekuje się wami i prowadzi do zjednoczenia ze sobą – mówił.
Homilię wygłosił ks. prof. Jan Żelazny, promotor pracy magisterskiej Tymoteusza Szydły. - Kapłanem, księże Tymoteuszu, był, jest i pozostanie tylko Chrystus. Twoim zadaniem jest uczynić go obecnym i w naszej przestrzeni wyznaczyć miejsce jego działania. Dokona się to poprzez serce człowieka, ale i poprzez twoje dłonie – mówił.
"Napawa wielką dumą"
Premier Beata Szydło po Mszy św. wyszła do dziennikarzy z synem Tymoteuszem. Jak powiedziała, napawa on całą rodzinę wielką dumą. Przypomniała, że w przecieszyńskiej parafii, w której odprawił pierwszą Mszę świętą, został ochrzczony, przyjął Komunię Świętą i zaczynał służbę liturgiczną. - Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Życzymy Tymoteuszowi, by – jak powiedział na końcu (Mszy – red.), Pan Bóg sprawił, by wytrwał do końca w kapłaństwie i tak, jak dziś stanął przed ludźmi jako kapłan, trwał przez całe życie – powiedziała Beata Szydło.
Przed Mszą, jeszcze w rodzinnym domu, rodzice udzielili księdzu Tymoteuszowi specjalnego błogosławieństwa. Do przecieszyńskiej świątyni przyszli wspólnie w procesji wraz z innymi księżmi. Po Eucharystii każdy z uczestników otrzymał na pamiątkę obrazek prymicyjny. Obok błogosławieństwa księdza Tymoteusza znalazła się na nim dewiza, którą przyjął. Są to słowa z Listu św. Pawła do Galatów: "Ku wolności wyswobodził nas Chrystus". Święcenia kapłańskie Ksiądz Tymoteusz Szydło święcenia kapłańskie przyjął w sobotę wraz z 12. innymi diakonami z rąk biskupa bielsko-żywieckiego Romana Pindla. Uroczystość odbyła się w katedrze św. Mikołaja w Bielsku-Białej.
Duchowny wstąpił do krakowskiego seminarium jesienią 2011 r., krótko po beatyfikacji papieża Jana Pawła II. Papież Polak został patronem jego rocznika. Przez ostatni rok formację seminaryjną łączył z praktyką duszpasterską w parafii św. Andrzeja Apostoła w Osieku pod Oświęcimiem. Ks. prof. Jan Żelazny powiedział w niedzielę dziennikarzom, że w pracy magisterskiej podjął on temat związany z patrologią orientalną, a konkretnie Tymoteuszem I, patriarchą Bagdadu z czasów panowania Abbasydów.
- Podejmował on kwestie, które dziś nazwalibyśmy ekumeniczne. Praca jest o tym, że sposób wyrażania wiary jest czymś innym niż sama kwestia wiary. Tymoteusz I jest jednym z pierwszych patriarchów Kościoła, który mówił, że chrześcijan dzieli tak mało, że zawsze powinni umieć znaleźć nić porozumienia – mówił.
Parafia Matki Bożej Częstochowskiej w Przecieszynie została założona w 1990 r. Należy do dekanatu jawiszowickiego w diecezji bielsko-żywieckiej. Tymoteusz Szydło jest pierwszym księdzem, który wyszedł z przecieszyńskiej parafii. Proboszcz ks. Jacek Przybyła powiedział, że przeżywa ogromną radość. - Cała społeczność dziękuje Bogu za ten dar. Dla nas to wielka chwała. Bogu dziękujemy za wszystko. (…) Sprzyja nam dziś ten lazur nieba, śpiew ptaków, słońce. To dar boży – mówił.
Kościół pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Przecieszynie konsekrował w 2012 r. ówczesny biskup ordynariusz bp Tadeusz Rakoczy. Diecezja bielsko-żywiecka została utworzona przez Jana Pawła II w marcu 1992 r. Posługę w niej pełni ok. 600 księży.
PAP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.