Rośnie również liczba osób aktywnych zawodowo. W IV kwartale 2016 roku aktywnych zawodowo było 16,328 mln osób. W tym samym okresie przed rokiem ich liczba wyniosła 16,280 mln. Wśród wszystkich pracowników przeważają mężczyźni (55%). Oni również pracują tygodniowo więcej niż kobiety. Panowie poświęcają sferze zawodowej 41,1 godziny, podczas gdy u Pań liczba przepracowanych godzin w tygodniu to 37,4.
W grupie osób aktywnych zawodowych więcej jest mieszkańców miast (60%). Większość osób pracuje w sektorze usługowym (9,485 tys.) i przemyśle (5,122 tys.). Pozostałe osoby aktywne zawodowo są związane z rolnictwem (1,664 tys.). Spośród wszystkich pracujących 76% pracuje w sektorze prywatnym. Ze względu na status zatrudnienia dominują pracownicy najemni. Jest ich 12,97 mln. Dużo mniej, bo 2,93 mln, pracuje na własny rachunek. Przeszło 400 tys. osób to z kolei pomagający członkowie rodzin.
Najmniejsza stopa bezrobocia występuje w województwach: wielkopolskim (4,9%), śląskim (6,5%), małopolskim (6,6%), mazowieckim i pomorskim (po 7%), a największa – w województwach: warmińsko-mazurskim (14,1%), kujawsko-pomorskim (11,9%), podkarpackim (11,3%) i zachodniopomorskim (10,7%).
Na koniec marca liczba osób bezrobotnych wyniosła 1,32 mln. W stosunku do lutego była niższa o 59,2 tys. osób (spadek o 4,3%). W analogicznych okresach rok temu liczba bezrobotnych zmniejszyła się o 52,2 tys. osób. Oznaczało to mniejszy spadek. Wtedy wyniósł on 3,2%.
W porównaniu do marca ubiegłego roku stopa bezrobocia spadła o 17,3 procent (276,2 tys. osób).
Zmniejszenie liczby bezrobotnych w marcu 2017 roku w stosunku do lutego zaobserwowano we wszystkich województwach – najsilniej w pomorskim i świętokrzyskim (o 5,4%), a najsłabiej – w mazowieckim (o 3,49%) i łódzkim (o 3,51%).
W ostatnim czasie wyraźnie zaobserwowano wzrost liczby miejsc pracy i spadek likwidacji istniejących stanowisk. Na koniec IV kwartału 2016 roku liczba wolnych miejsc pracy wyniosła blisko 78 tysięcy. To o 14 tysięcy więcej w porównaniu do analogicznego okresu sprzed roku. Niezwykle istotne jest również to, że w IV kwartale 2016 roku zlikwidowano o 14,9 tys. mniej miejsc pracy niż w tym samym okresie rok wcześniej.
Kolejna dobra wiadomość to aktywność pracodawców w pierwszych miesiącach tego roku. W marcu br. zgłosili oni do urzędów pracy 169,9 tys. wolnych miejsc pracy i aktywizacji zawodowej. To o 29,4 tys. ofert więcej niż przed rokiem. Co ważne, liczba ofert pracy w urzędach pracy była najwyższa od ponad 20 lat. W I kwartale br. do urzędów pracy zgłoszono 430,1 tys. ofert zatrudnienia, czyli o 20,3% więcej niż w tym samym okresie rok temu.
Pracodawcy częściej poszukują osób z wykształceniem wyższym i średnim zawodowym technicznym. W IV kwartale 2016 roku odsetek osób wyniósł w tych grupach – odpowiednio – 77,8 i 60,8 procent. Na zatrudnienie może liczyć także co druga osoba (55%) z wykształceniem zasadniczym. Niespełna co drugi absolwent szkoły ogólnokształcącej (46,2%) ma szansę na pracę. Gorzej na rynku pracy mają osoby z wykształceniem gimnazjalnym, podstawowym lub niepełnym podstawowym. Brak kwalifikacji powoduje, że w tej grupie posadę może zdobyć 14,7%.
Poprawa sytuacji na rynku pracy to jednak nie tylko optymistyczne wskaźniki zatrudnienia, ale również wzrost wynagrodzeń Polaków. Według GUS przeciętne wynagrodzenie (brutto) w sektorze przedsiębiorstw wyniosło w marcu 4577,86 złotych. A to oznacza, że wzrosło o 5,2% w stosunku do roku poprzedniego.
Pozytywne zmiany zauważają sami Polacy. Według CBOS odsetek negatywnych opinii na temat rynku pracy spadł w marcu do 25%. Tymczasem rok wcześniej wynosił aż 49%. Coraz więcej osób jest również przekonanych o możliwości znalezienia pracy (51% w stosunku do 65% badanych w ubiegłym roku).
Niemal co dziesiąty badany Polak twierdzi, że znalezienie satysfakcjonującego zatrudnienia nie jest problemem. Rok temu tego zdania było zaledwie 5% badanych. Przybywa również osób oczekujących poprawy na rynku pracy (wzrost z 24 do 29%). Jednocześnie maleje odsetek osób prognozujących negatywne zmiany (10% w stosunku do 16% rok wcześniej).