Lech Wałęsa kończy 70 lat

2013-09-29, 09:51
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Lech Wałęsa - przywódca "Solidarności", laureat Pokojowej Nagrody Nobla, jeden z symboli obalenia komunizmu w Europie środkowo-wschodniej - obchodzi 70. urodziny.

Były prezydent RP, obok Papieża Jana Pawła II, jest najbardziej znanym Polakiem we współczesnym świecie.

Wałęsa w 1967 r. zatrudnił się jako elektryk w Stoczni Gdańskiej. W grudniu 1970 r. brał aktywny udział w strajku w Stoczni Gdańskiej i został wybrany do pięcioosobowego komitetu strajkowego.

Po zakończeniu strajku, aresztowany i przesłuchiwany, po czterech dniach został zwolniony.

Po wydarzeniach grudniowych działał w oficjalnej Komisji Robotniczej, zajmując się sprawami bezpieczeństwa i higieny pracy. W 1976 r. za krytykę działalności związków zawodowych i stoczniowej administracji został zwolniony z pracy.

W 1978 r. nawiązał kontakt z organizatorami nielegalnych Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża. W grudniu tego roku wziął udział w składaniu wieńców ku czci ofiar Grudnia '70. Skazany został za to na karę grzywny, stracił również pracę.

Od stycznia 1979 r. był członkiem redakcji "Robotnika Wybrzeża" - pisma WZZ. Współpracował także z Komitetem Samoobrony Społecznej KOR. Kolportował niezależne wydawnictwa oraz organizował grupy WZZ. Wielokrotnie zatrzymywała go milicja. Choć posiadał już wtedy liczną rodzinę, nie zaprzestał działalności.

Był jednym z kilkudziesięciu niezależnych działaczy, którzy w lipcu 1979 r. podpisali Kartę Praw Robotniczych.

18 grudnia 1979 r., podczas wiecu zorganizowanego w rocznicę krwawych wydarzeń z 1970 r., przemawiając do kilku tysięcy ludzi przed bramą nr 2 Stoczni Gdańskiej, gdzie zginęli stoczniowcy, wezwał do zbudowania w tym miejscu pomnika.

W styczniu 1980 r. wszedł w skład nieformalnej Komisji Robotniczej, która starała się bronić zwalnianych z "Elektromontażu" pracowników. Ale miesiąc później sam został wyrzucony z "Elektromontażu" za udział w akcjach protestacyjnych. Przez następne miesiące pozostawał bez pracy - dopiero we wrześniu 1980 r. ponownie zatrudniono go w Stoczni Gdańskiej.

14 sierpnia 1980 r. po wybuchu strajku w Stoczni Gdańskiej stanął na jego czele. Dwa dni później został przewodniczącym Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego, który opracował 21 postulatów strajkowych. Wśród nich na pierwszym miejscu znalazło się żądanie prawa do wolnych związków zawodowych.

31 sierpnia 1980 r. w sali BHP Stoczni Gdańskiej podpisał wraz z wicepremierem Mieczysławem Jagielskim Porozumienia Gdańskie, gwarantujące m.in. powstanie niezależnych i samorządnych związków zawodowych.

We wrześniu 1980 r. stanął na czele Krajowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ "Solidarność". W okresie 16 miesięcy istnienia legalnej "Solidarności" uchodził za reprezentanta ugodowej linii wobec władz PRL. Jednocześnie jego krytycy zarzucali mu autokratyczne zapędy i lekceważenie związkowej demokracji. Mimo krytycznych opinii, I Krajowy Zjazd Delegatów "Solidarności" wybrał go w październiku 1981 r. na przewodniczącego związku.

13 grudnia 1981 r. został internowany. Początkowo przetrzymywano go w rządowej willi w Chylicach pod Warszawą, a następnie przeniesiono do Otwocka. Władze komunistyczne liczyły na jego współpracę i udział w budowie kontrolowanej przez nie nowej "Solidarności". Lech Wałęsa nie podjął jednak żadnych zobowiązań.

W maju 1982 r. przewieziony został do Arłamowa w Bieszczadach. Wolność odzyskał w połowie listopada 1982 r.

W kwietniu 1983 r. doszło do jego spotkania z członkami podziemnej Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ "Solidarność".

W maju 1983 r. powrócił do pracy w stoczni jako robotnik. Przez władze traktowany był jako "osoba prywatna".

W czerwcu tego roku w czasie pielgrzymki do Polski spotkał się z nim Papież Jan Paweł II.

5 października 1983 r. Komitet Noblowski ogłosił decyzję o przyznaniu Wałęsie Pokojowej Nagrody Nobla. W jej uzasadnieniu uznano m.in., że przywódca "S" kieruje się zasadą, aby rozwiązywać problemy, bez stosowania przemocy. "Komitet uznaje Wałęsę za wyraziciela tęsknoty za wolnością i pokojem (...) W czasach, w których odprężenie i pokojowe rozwiązywanie konfliktów są bardziej potrzebne, niż kiedykolwiek wcześniej, wysiłek Wałęsy jest zarówno natchnieniem, jak i przykładem" - podkreślono.

Wałęsa w obawie, że komunistyczne władze nie wpuszczą go z powrotem do kraju, nie wybrał się po odbiór nagrody. Laur w Oslo 10 grudnia 1983 r. odebrała żona lidera "S" Danuta w towarzystwie najstarszego syna, 13-letniego Bogdana. Przemówienie w imieniu Wałęsy odczytał Bohdan Cywiński, b. zastępca Tadeusza Mazowieckiego na stanowisku redaktora naczelnego "Tygodnika Solidarność". Nagrodę w wysokości 1,5 miliona koron szwedzkich Wałęsa przekazał Episkopatowi Polski na fundusz rozwoju rolnictwa indywidualnego.

We wrześniu 1986 r., po ogłoszeniu przez władze komunistyczne amnestii dla więźniów politycznych, powołał działającą jawnie, choć nielegalnie, Tymczasową Radę NSZZ "Solidarność".

W maju 1988 r. przyłączył się do strajku w Stoczni Gdańskiej. Latem, kiedy Polskę ogarnęła kolejna fala strajków i protestów, zgodził się na podjęcie rozmów z przedstawicielami władz.

31 sierpnia 1988 r. - w ósmą rocznicę podpisania Porozumień Gdańskich - doszło do poufnego spotkania Lecha Wałęsy z szefem MSW gen. Czesławem Kiszczakiem. Uczestniczyli w nim również bp Jerzy Dąbrowski i sekretarz KC Stanisław Ciosek. Warunkiem rozpoczęcia rozmów na temat "okrągłego stołu", postawionym przez stronę rządową, było zakończenie fali strajków.

Przełomowe znaczenie dla uznania Lecha Wałęsy za partnera politycznych rozmów miał też jego udział w debacie telewizyjnej z szefem oficjalnego OPZZ Alfredem Miodowiczem, w listopadzie 1988 r.

18 grudnia 1988 r. stanął na czele Komitetu Obywatelskiego powołanego przy Przewodniczącym NSZZ "Solidarność".

W prowadzonych od lutego do kwietnia 1989 r. rozmowach Okrągłego Stołu stał na czele delegacji opozycji. W wyniku rozmów ponownie została zalegalizowana "Solidarność", a także rozpisane wybory do Sejmu i Senatu.

Do parlamentu dostali się prawie wszyscy kandydaci Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" - wcześniej każdy z nich zrobił sobie wyborcze zdjęcie z Lechem Wałęsą.

Startując jesienią 1990 r. w przedterminowych wyborach prezydenckich uzyskał w pierwszej turze 40 proc. głosów, drugie miejsce zajął Stanisław Tymiński. W drugiej turze Lech Wałęsa zdecydowanie pokonał S. Tymińskiego, zostając pierwszym prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej wybranym w powszechnych i demokratycznych wyborach.

W kolejnych wyborach prezydenckich w 1995 r. przegrał z liderem Sojuszu Lewicy Demokratycznej Aleksandrem Kwaśniewskim.

W 1997 r. założył partię - Chrześcijańską Demokrację III RP - która jednak nie zdobyła znaczącej pozycji politycznej. Start Wałęsy w wyborach prezydenckich w 2000 r. zakończył się niepowodzeniem.

Wałęsa ma ośmioro dzieci: cztery córki i czterech synów. Jego żona opublikowała niedawno autobiografię "Marzenia i tajemnice", która opowiada o życiu, miłości, rodzinie i politycznych przemianach w Polsce.

W październiku br. do kin trafi film "Wałęsa. Człowiek z nadziei" wyreżyserowany przez Andrzeja Wajdę, autorem scenariusza jest Janusz Głowacki. PAP

 

Komentarze   

 
#6 Kazek 2013-10-04 12:54
Wajda nakręcił zapewne swój ostatni i zapewne najgorszy film w karierze. Tak nakłamać w filmie "biograficznym" potrafili tylko propagandziści Hitlera, Stalina, a i nasi tfurcy socrealiści nie byli gorsi. Wajda filmem o Wałęsie nawiązał do najgorszych tradycji polskiego kina. Szkoda że tak nędznie kończy swoją reżyserską karierę, bo jednak wcześniej parę dobrych obrazów nakręcił.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 MD 2013-10-03 11:52
Dlaczego nie ma słowa że to był TW Bolek
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 ro 2013-10-01 23:31
Mój kuzyn Andrzej, jeden z najporządniejszych ludzi, jakich znałem zmarł rok temu, w wieku 60 lat.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 pl 2013-09-29 20:50
Nie chce mi się tego komentować.Te wpisy powyżej wystarczą,a promowanie bolka to skucha.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 no i tak to 2013-09-29 14:16
Nawet przyjaciel Wałęsy, generał od stanu wojennego i mocodawca zniewalania Polaków, wierny sługus Moskwy, niejaki Jaruzelski przesłał Bolkowi słodkie życzenia i powspominał, jak to razem te Polskie zmieniali i władzom sie dzielili.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#1 oj joj 2013-09-29 13:50
To TW Bolek już taki wiekowy?...
Ale w tej redakcyjnej laurce jakoś brakuje informacji o wątku współpracy Największego Elektryka z komunistyczną bezpieką. Szkoda, bo to bardzo ciekawe.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Środa, 27 listopada 2024 

    Łk 21, 12-19

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jezus powiedział do swoich uczniów: „Wystąpią przeciwko wam i będą was prześladować, wydając synagogom i wtrącając do więzień. Ze względu na moje imię poprowadzą was przed królów i namiestników. Będzie to dla was okazja do dawania świadectwa. Weźcie to sobie do serca, by nie przygotowywać wcześniej swojej obrony. Ja wam dam wymowę i mądrość, której nie będzie mógł się oprzeć ani przeciwstawić żaden wasz przeciwnik. Będą was wydawać nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele. A niektórych z was zabiją. Będziecie znienawidzeni przez wszystkich z powodu mojego imienia. Ale nie zginie nawet włos z waszej głowy. Dzięki swej wytrwałości zyskacie wasze życie”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24