"Przy ustalaniu wysokości ryczałtu, w pierwszym okresie - prawdopodobnie będą to okresy kwartalne - za podstawę będzie służyć aktywność tego szpitala w poprzednim okresie, czyli takie elementy, jak liczba wykonanych i sprawozdanych świadczeń" - wyjaśnił minister. Mówił, że na razie, w niewielkim stopniu, ryczałt będzie uzależniony od aktywności i jakości świadczeń w szpitalu.
Szef MZ uważa, że szpitale w sieci, które otrzymają na swoje funkcjonowanie środki w formie ryczałtu będą bardziej elastyczne. "Dzięki temu, że taki rodzaj wynagradzania będzie obwiązywał, szpital będzie bardziej elastyczny np. w możliwości przenoszenia pacjenta z jednego oddziału do drugiego; z leczenia nie jednej, tylko kilku chorób, które u pacjenta występują. Bo jak wiadomo dzisiaj w systemie, który obowiązuje są z tym duże problemy" - mówił.
na podst. PAP