– Jesteśmy dziś razem z całą wielką społecznością polskich szkół za granicą. Szkoły te potrzebują oczywistych rzeczy: polskiego godła, flagi, mapy, polskich informacji, gier, które będą tym naturalnym, symbolicznym związkiem z Rzeczpospolitą – powiedziała minister Anna Zalewska.
Szefowa MEN dodała, że pakiet edukacyjny w ciągu miesiąca dotrze do polskich szkół, w których nauczany jest język polski. Otrzymają go zarówno szkoły polskie działające przy placówkach dyplomatycznych, jak i społeczne – prowadzone przez polskie parafie czy stowarzyszenia rodziców oraz te, działające w systemach oświaty innych państw.
Zapowiedziała także ogłoszenie konkursu „Rodzina Polonijna”. Jego celem będzie wsparcie integracji dzieci i młodzieży polskiej zamieszkałych za granicą z dziećmi i młodzieżą mieszkającymi w Polsce.
– Mamy na ten cel 1,5 mln zł. Chcemy, żeby polskie szkoły na całym świecie były razem. Chcemy, aby wspólnie pracowały, współpracowały w ramach warsztatów, seminariów i projektów – powiedziała szefowa MEN.
Minister edukacji podziękowała prezydentowi Andrzejowi Dudzie za inicjatywę ustawodawczą wprowadzającą ulgi w publicznym transporcie zbiorowym oraz za wstęp do muzeów i parków narodowych dla młodzieży polonijnej i nauczycieli.
Korzystanie z ulgowych przejazdów przysługuje uczniom (do ukończenia 18 lat) w okresie pobierania przez nich nauki języka polskiego lub innych przedmiotów nauczanych w języku polskim. Zapisy w ustawie dotyczą dzieci uczących się w szkołach społecznych prowadzonych przez polonijne organizacje oświatowe, stowarzyszenia rodziców i polskie parafie zarejestrowane w bazie Ośrodka Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą.
Szefowa MEN powiedziała również, że w ramach prac Zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty będzie toczona dyskusja na temat określenia statusu nauczyciela polonijnego.
Dla nauczycieli pracujących za granicą zespół pracujący w MEN przygotowuje rozwiązania, pozwalające zaliczać staż i realizować awans zawodowy, nawet w sytuacji, gdy nie ma wypracowanej liczb godzin wymaganej w kraju – poinformowała szefowa resortu.
– Chcemy wprowadzić nauczyciela polonijnego do Karty Nauczyciela – podkreśliła minister Anna Zalewska.
W konferencji udział wzięła również Anna Radecka, dyrektor Ośrodka Rozwoju Polskiej Edukacji Za Granicą, która poinformowała, że od 1 września 2016 r. do pracy za granicą w 13 krajach skierowano już 97 nauczycieli. Objęli oni nauczaniem ponad 11 tys. dzieci, młodzieży i dorosłych. Dodała, że w 2016 r. rozesłano do szkół na całym świecie 40 tys. podręczników, a 566 uczniów uczy się przy pomocy Ośrodka przez internet – na odległość.
Komentarze
„Patriotyczny” pakiet promocyjny MEN-u - to zwykły bubel
Koń jaki jest, każdy widzi. Jak wygląda herb Rzeczypospolitej czy nasze biało-czerwone barwy narodowe widniejące na fladze czy też na załączonych szarfach, każdy uczeń Polak dobrze wie.
Gorzej jest natomiast z wiedzą jaka jest geneza i symbolika naszych barw narodowych.
A tego niestety nie ma w tym pakiecie.
Ta wiedza bowiem powinna być pierwszą literą naszego patriotycznego alfabetu.
Jakie zatem materiały edukacyjne powinien ten rozreklamowany pakiet zawierać ?
A właśnie takie:
1. Broszurę co najmniej 4-stronicową ukazującą genezę i symbolikę naszych barw narodowych
2. Kopię ustawy, z 1831 roku która legła u podstaw naszych barw narodowych.
3. Ukazanie sylwetki Walentego Zwierkowskiego pomysłodawcy- autora ustawy z dnia 7 lutego 1831 roku,
4. Herb Rzeczypospolitej jak zasadnicza pomoc edukacyjna, z instrukcją ukazująca jak ten herb powstał i kiedy.
5. Przykłady flag innych państw jako uzasadnienie twierdzenia, że flagi o czymś mówią.
Te bardzo istotne braki powodują, że akcja Ministerstwa Edukacji Narodowej jawi się jako nieprzemyślana, jako pozoracja działania typowa, hucpa a „patriotyczny” pakiet promocyjny jak zwykły bubel.
Kilkakrotnie kierowałem do MEN-u listy w tej sprawie. Wobec braku jakiejkolwiek na nie reakcji w zamieściłem w Internecie dwa otwarte listy adresowane do Pani Minister Zalewskiej.
Osobiście prezentowałem ten problem Pani Minister na spotkaniu organizowanym w Warszawie przez Redutę Dobrego Imienia. Wszystko na próżno.
Można by takie działanie określić jako antynarodowe, niezgodne z polską racją stanu, bo za społeczne pieniądze pozbawia się Polaków konstytucyjnego prawa do nauki- rzetelnej nauki /bo opartej na fakcie historycznym/ o naszych symbolach narodowych.
Można jeszcze tę akcję uratować. Wystarczy wstrzymać wysyłkę pakietów i uzupełnić je w w/w materiały edukacyjne.
Proste. Dla mnie TAK. Nie wiem czy dla MEN-u
Leszek Rodziewicz
Honorowy Prezes Rodowego
Stowarzyszenia Rodziewiczów
Łuskowo 28.03.2017 r.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.