Mokotowskie obchody 69. rocznicy Powstania Warszawskiego

2013-08-01, 14:48
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Uroczystości upamiętniające powstańcze walki na Mokotowie - złożenie wieńców, zapalenie zniczy i minuta ciszy przed pomnikiem Mokotów Walczy 1944 w parku im. gen. Gustawa Orlicz-Dreszera - rozpoczęły we czwartek obchody 69. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.

Pomnik Mokotów Walczy 1944 upamiętnia powstańców Mokotowa, żołnierzy Armii Krajowej pułku "Baszta" oraz innych oddziałów V obwodu 10 dywizji im. Macieja Rataja, walczących w dniach 1 sierpnia - 27 września 1944 r.

W uroczystości wzięli udział powstańcy warszawscy i weterani II wojny światowej, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, przedstawiciele prezydenta i rządu, parlamentarzyści, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski, delegacja IPN, burmistrz Mokotowa Bogdan Olesiński, kompanie honorowe Wojska Polskiego, policji, Straży Miejskiej, harcerze ZHP i ZHR oraz licznie przybyli mieszkańcy Warszawy.

"Bohaterstwo towarzyszyło wszystkim i całej Warszawie, która została zmieciona z ziemi. Mokotów terytorialnie był trzy raz większy niż Śródmieście, ale jednocześnie wojska miał dwa razy mniej. Ale przez 57 dni zdołał ten Mokotów obronić całe powstanie od południa" – powiedział, otwierając uroczystości Wojciech Milic, prezes Środowiska Żołnierzy Pułku AK "Baszta" i innych mokotowskich oddziałów powstańczych.

"Przez kilkadziesiąt sierpniowych i wrześniowych dni pamiętnego 1944 roku to miejsce było skrawkiem wolnej Rzeczypospolitej. Stało się niestety też cmentarzem i niemym świadkiem zbrodni popełnionych na obrońcach Warszawy przy ul. Dworkowej, o której zawsze co roku pamiętamy" - powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Podkreśliła też, że Mokotów jest jej szczególnie bliski ze względu na pamięć o jej ojcu, który walczył w powstaniu warszawskim jako jeden z żołnierzy mokotowskiego pułku "Baszta".

Pamięć poległych powstańców mokotowskich uczczono odegraniem przez orkiestrę reprezentacyjną policji "Marszu Mokotowa", zapaleniem zniczy i złożeniem wieńców przed pomnikiem Mokotów Walczy 1944 w parku gen. Orlicz-Dreszera. Odbyła się też uroczystość wręczenia medali "Pro Patria", które jako odznaczenie cywilne przyznaje Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Medale otrzymały osoby szczególne zasłużone w kultywowaniu pamięci o walce o niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej.

Mokotów według spisu ludności z 1939 r. liczył tylko 88 tys. mieszkańców, podczas gdy cała Warszawa - prawie 1,4 miliona. Podczas okupacji należał do najsilniej obsadzonych przez Niemców dzielnic. W powstaniu osłaniał całą walczącą Warszawę od południa. Na Mokotowie były trudniejsze możliwości obrony niż w innych miejscach Warszawy m.in. dlatego, że zwarta zabudowa zajmowała tylko 60 proc. powierzchni dzielnicy. Resztę stanowiła otwarta przestrzeń, a powstańcy nie byli przygotowani do walki w polu. Mimo to Mokotów bronił się 57 dni - skutecznie zatrzymał od tej strony niemieckie oddziały i atak na Śródmieście.

Po zakończeniu uroczystości, jak co roku, z parku im. Orlicz-Dreszera wyruszył Marsz Mokotowa, który przejdzie ulicą Puławską przed obelisk poświęcony pamięci 119 pomordowanych powstańców z "Baszty" przy ulicy Dworkowej. Powstańcy "Baszty" zostali zabici przez Niemców 27 września 1944 r., już po kapitulacji Mokotowa, po tym jak zabłądzili w kanałach, przedzierając się do Śródmieścia i przez pomyłkę wyszli z włazu, który znajdował się przy ul. Dworkowej 3/5. Na tym terenie stacjonowała komenda żandarmerii na powiat warszawski. Niemcy dokonali mordu wbrew umowie kapitulacyjnej dzielnicy, która gwarantowała traktowanie powstańców jako jeńców wojennych.

W drodze do ul. Dworkowej maszerujący złożą kwiaty pod tablicą upamiętniającą twórców "Marszu Mokotowa" - Mirosława Jezierskiego "Karnisza", który napisał słowa do tej piosenki oraz Jana Markowskiego "Krzysztofa", który był autorem muzyki. (PAP)

Komentarze   

 
#1 Leszek 2013-08-08 18:22
Wywołanie powstania było błędem politycznym, ale skoro już wybuchło, to powinno być wygaszone po 2 tygodniach, kiedy już było wiadomo, że się nie uda. Tak stało sie na Pradze, dzięki czemu dzielnica ocalała. Powstańcy powinni schować broń i wmieszać się w tłum cywili.
Jedynym rozsądnym wyjściem z sytuacji było czekać, aż wrogowie nawzajem się pozabijają. Może to zabrzmi bluźnierczo, ale powstanie pomogło Stalinowi okiełznać Polskę.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 19 września 2024 

    Św. Januarego, biskupa i męczennika, wspomnienie

    Łk 7, 36-50

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do jego domu i zajął miejsce przy stole. Pewna kobieta, znana w mieście jako grzesznica, dowiedziała się, że Jezus przebywa w domu faryzeusza. Przyniosła olejek w alabastrowym flakoniku, stanęła za Nim i płacząc u Jego stóp, zaczęła je obmywać łzami i wycierać włosami. Całowała Jego stopy i namaszczała olejkiem. A faryzeusz, który Go zaprosił, widząc to, pomyślał sobie: „Gdyby On był prorokiem, wiedziałby kto Go dotyka i jaka jest ta kobieta – że jest grzesznicą”. Wtedy Jezus rzekł do niego: „Szymonie, chcę ci coś opowiedzieć”. A on odparł: „Mów, Nauczycielu!”. „Było dwóch dłużników pewnego wierzyciela. Jeden był mu winien pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obu. Który więc z nich będzie go bardziej miłował?”. Szymon odpowiedział: „Sądzę, że ten, któremu więcej darował”. A On mu odrzekł: „Słusznie osądziłeś”. Wtedy obrócił się w stronę kobiety, a do Szymona powiedział: „Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twojego domu, a nie podałeś Mi wody do obmycia nóg. A ona obmyła mi stopy łzami i wytarła włosami. Nie pocałowałeś mnie na powitanie, a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować moich stóp. Nie namaściłeś mi głowy oliwą, a ona olejkiem namaściła moje stopy. Dlatego mówię ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. Komu mało się odpuszcza, ten mało miłuje”. Do niej zaś powiedział: „Odpuszczone są twoje grzechy”. Wtedy ci, którzy siedzieli przy stole, zaczęli mówić między sobą: „Kim On jest, że nawet grzechy odpuszcza?”. A do kobiety powiedział: „Twoja wiara cię ocaliła. Idź w pokoju!”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24