Ze Szczecina wyruszyła piesza pielgrzymka na Jasną Górę

2013-07-29, 20:46
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

621 km mają do pokonania uczestnicy szczecińskiej pieszej pielgrzymki na Jasną Górę. Dziennie będą pokonywać średnio 30-40 km. W poniedziałek ze Szczecina, z Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej, w drogę do Częstochowy wyruszyło około 250 osób.

Ze Szczecina wyruszył główny trzon pielgrzymki, do którego po drodze dołączają mniejsze, w tym wcześniejsze z nadmorskich miejscowości. Jak szacuje dyrektor pielgrzymki ks. Paweł Ostrowski, w szczecińskiej pielgrzymce weźmie udział ok. 300 pątników, bo w kolejnych miejscowościach dołączą inni pielgrzymi.

Jak dodał ksiądz dyrektor, w tym roku można przyłączyć się do wędrówki nawet tylko na kilka dni. „Jesteśmy najdłuższą pielgrzymką pieszą w kraju. Wędrówka trwa 20 dni. Ne wszyscy są w stanie poświęcić tyle czasu i nie mają tylu sił; dla nich jest możliwość pielgrzymowania w wybranych kliku dniach" - wyjaśnił.

Ks. Ostrowski podkreślił, że oprócz tego że, szczecińska, już 29. pielgrzymka, jest najdłuższa, to także jako jedyna przeprawia się promami. „Pierwszy raz płyniemy promem ze Świnoujścia , po raz drugi specjalnie wyczarterowanym statkiem ze Stepnicy do podszczecińskich Polic" - dodał.

Hasło tegorocznej pielgrzymki to "Chodźmy tam". Chcemy dotrzeć przede wszystkim do młodych ludzi, dlatego zachęcamy ich do pielgrzymowania takim właśnie zawołaniem - tłumaczy jej dyrektor. Jak dodał, pielgrzymują nie tylko ludzie młodzi. „Są w tym roku z nami takie osoby, które idą już po raz 29., czyli uczestniczyły we wszystkich szczecińskich pielgrzymkach. Ja sam idę po raz 26" - powiedział ks. Ostrowski. (PAP)

www.L24.lt  

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Czwartek, 19 września 2024 

    Św. Januarego, biskupa i męczennika, wspomnienie

    Łk 7, 36-50

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Jeden z faryzeuszów zaprosił Jezusa do siebie na posiłek. Wszedł więc do jego domu i zajął miejsce przy stole. Pewna kobieta, znana w mieście jako grzesznica, dowiedziała się, że Jezus przebywa w domu faryzeusza. Przyniosła olejek w alabastrowym flakoniku, stanęła za Nim i płacząc u Jego stóp, zaczęła je obmywać łzami i wycierać włosami. Całowała Jego stopy i namaszczała olejkiem. A faryzeusz, który Go zaprosił, widząc to, pomyślał sobie: „Gdyby On był prorokiem, wiedziałby kto Go dotyka i jaka jest ta kobieta – że jest grzesznicą”. Wtedy Jezus rzekł do niego: „Szymonie, chcę ci coś opowiedzieć”. A on odparł: „Mów, Nauczycielu!”. „Było dwóch dłużników pewnego wierzyciela. Jeden był mu winien pięćset denarów, a drugi pięćdziesiąt. Gdy nie mieli z czego oddać, darował obu. Który więc z nich będzie go bardziej miłował?”. Szymon odpowiedział: „Sądzę, że ten, któremu więcej darował”. A On mu odrzekł: „Słusznie osądziłeś”. Wtedy obrócił się w stronę kobiety, a do Szymona powiedział: „Widzisz tę kobietę? Wszedłem do twojego domu, a nie podałeś Mi wody do obmycia nóg. A ona obmyła mi stopy łzami i wytarła włosami. Nie pocałowałeś mnie na powitanie, a ona, odkąd wszedłem, nie przestaje całować moich stóp. Nie namaściłeś mi głowy oliwą, a ona olejkiem namaściła moje stopy. Dlatego mówię ci: Odpuszczone są jej liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała. Komu mało się odpuszcza, ten mało miłuje”. Do niej zaś powiedział: „Odpuszczone są twoje grzechy”. Wtedy ci, którzy siedzieli przy stole, zaczęli mówić między sobą: „Kim On jest, że nawet grzechy odpuszcza?”. A do kobiety powiedział: „Twoja wiara cię ocaliła. Idź w pokoju!”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24