Objęcie Urzędu i powołanie Rządu
6 sierpnia 2015 roku Andrzej Duda złożył przysięgę przed Zgromadzeniem Narodowym i tym samym rozpoczął pięcioletnią kadencję prezydenta RP. W swym orędziu, które - jak mówił - kieruje do "ludzi o różnych poglądach", prosił o wzajemny szacunek; podkreślał też potrzebę odbudowy wspólnoty.
Andrzej Duda zapewnił, że dotrzyma zobowiązań wyborczych. "Jestem człowiekiem niezłomnym, człowiekiem wiary. Wierzę, że to możliwe i zdołam to zrobić" - mówił. Wśród swoich najważniejszych zobowiązań wymienił złożenie projektu ustawy o podwyższeniu kwoty wolnej od podatku i ustawy obniżającej wiek emerytalny; oba projekty są w Sejmie.
16 listopada 2015 r. Andrzej Duda powołał rząd Beaty Szydło. Podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim podkreślił, że ma pełne poczucie współodpowiedzialności wraz z premier i ministrami jej rządu za sprawy kraju. Mówił, że wierzy, iż tę współodpowiedzialność on oraz rząd "nie tylko poniosą", ale i zrealizują swoje zobowiązania.
"One się zawierają w wielkich słowach, które były w pewnym sensie mottem obydwu kampanii – i prezydenckiej i parlamentarnej, dzięki której państwo stoicie tu przede mną, dzięki czemu Prawo i Sprawiedliwość oraz Zjednoczona Prawica odniosły to wielkie zwycięstwo dające też samodzielną większość w Sejmie i Senacie: w słowach pana prezydenta profesora Lecha Kaczyńskiego, że chcemy, aby Polska była państwem silnym, takim, które będzie w stanie pomagać słabszym, a silnych nie będzie musiało się bać" – mówił prezydent.
Polityka zagraniczna i polityka bezpieczeństwa
Prezydent Andrzej Duda złożył do tej pory 29 wizyt zagranicznych; niektóre kraje odwiedzał kilkukrotnie, na przykład Niemcy cztery razy, Słowację trzy. W czasie roku prezydentury Dudy wizyty w Polsce złożyło 12 głów państw i szefów rządów; w formacie wielostronnym podczas szczytu NATO Polskę odwiedziło 18 prezydentów i 19 szefów rządów państw Sojuszu.
Z pierwszą wizytą zagraniczną po objęciu urzędu Andrzej Duda udał się do Estonii w związku z Europejskim Dniem Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych. Wygłosił przemówienie o znaczeniu prawa międzynarodowego dla pokoju na świecie i roli Europy Środkowo-Wschodniej dla stabilności na kontynencie. "To niedopuszczalne, by argument potencjału gospodarczego czy militarnego rozstrzygał w relacjach międzynarodowych" - mówił prezydent. Kwestia znaczenia prawa międzynarodowego dla pokoju pojawiała się potem wielokrotnie w jego wystąpieniach.
Podczas kolejnej wizyty zagranicznej - w Berlinie - prezydent zapowiedział tworzenie przez Polskę strategicznych relacji z Niemcami. Po spotkaniu z prezydentem Joachimem Gauckiem wyraził przekonanie, że tylko działając razem z Niemcami, można budować bezpieczeństwo w przestrzeni europejskiej. Andrzej Duda spotkał się też z kanclerz Angelą Merkel, z którą rozmawiał o bezpieczeństwie, przyszłości NATO i UE oraz kwestii uchodźców. Jak ocenił, były to konstruktywne rozmowy.
W połowie września prezydent odwiedził Wielką Brytanię. Z ówczesnym brytyjskim premierem Davidem Cameronem rozmawiał m.in. na temat uchodźców. "Zgodziliśmy się, że trzeba przede wszystkim zwalczać przyczyny tego, co powoduje, że ci ludzie zmierzają do Europy" – oświadczył Andrzej Duda.
Pod koniec października prezydent złożył wizytę w Paryżu, spotkał się z prezydentem Francji Francois Hollande'em, z którym rozmawiał m.in. o sytuacji na Ukrainie. Prezydenci podkreślali, że porozumienia mińskie muszą zostać wypełnione. Andrzej Duda wyraził też wtedy satysfakcję, że kandydatura Polski na niestałego członka w Radzie Bezpieczeństwa ONZ na lata 2018-2019 cieszy się przychylnością Francji.
W listopadzie para prezydencka została przyjęta na audiencji przez papieża Franciszka.
Prezydent zabiegał też o zacieśnianie współpracy między krajami regionu ABC, czyli państw Adriatyku, Morza Bałtyckiego i Morza Czarnego, a także w ramach Grupy Wyszehradzkiej (V4). Jak podaje Kancelaria Prezydenta podczas roku prezydentury Dudy miało miejsce 12 wizyt i spotkań prezydenta dotyczących współpracy państw regionu ABC i osiem dotyczących współpracy w V4.
Podczas spotkań z szefami państw prezydent wyrażał sprzeciw wobec budowy gazociągu Nord Stream2, podkreślał, że Polska jest przeciwna przymusowej relokacji uchodźców, opowiadał się za trwałością Unii Europejskiej przy zachowaniu suwerenności państw narodowych. Podkreślał, że NATO powinno prowadzić dialog z Rosją, ale także być nieugięte w kwestii przestrzegania prawa międzynarodowego.
Szczyt NATO
Znaczna część aktywności międzynarodowej prezydenta koncentrowała się wokół budowania poparcia dla polskiego postulatu wzmocnienia wschodniej flanki NATO przed szczytem Sojuszu w Warszawie. Andrzej Duda odbył 21 spotkań i wizyt dotyczących szczytu NATO. Spotkał się m.in. z przywódcami Kanady, Norwegii, Włoch - gdzie wygłosił też wykład w NATO Defense College.
Ponadto w styczniu w Brukseli prezydent spotkał się z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem, a na przełomie marca i kwietnia w Waszyngtonie wziął udział w Szczycie Bezpieczeństwa Nuklearnego, na marginesie którego rozmawiał z prezydentem USA Barackiem Obamą.
Szczyt NATO odbył się w dniach 8-9 lipca w Warszawie. Do stolicy przyjechało 37 głów państw i szefów rządów. Ponadto prezydent na marginesie szczytu miał spotkania bilateralne z prezydentami: USA Barackiem Obamą, Ukrainy Petro Poroszenką, Afganistanu Ashrafem Ghanim, Azerbejdżanu Ilhamem Aliyewem, Łotwy Raimondsem Vejonisem oraz ówczesnym premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem.
Podczas 45-minutowego spotkania prezydenci Polski i USA rozmawiali nt. wzmocnienia wojskowej obecności na wschodniej flance NATO i o Brexicie. Obama poinformował, że dowództwo amerykańskiej brygady pancernej znajdzie się w Polsce i że Stany Zjednoczone będą państwem ramowym wielonarodowego batalionu sił NATO, który znajdzie się w Polsce, by wzmocnić wschodnią flankę. Jak dodał, "około tysiąca amerykańskich żołnierzy będzie tutaj na zasadzie rotacyjnej, będzie służyło ramię w ramię z żołnierzami polskimi".
Polski prezydent wyraził nadzieję, że szczyt w Warszawie będzie miał wymiar historyczny w podwójnym znaczeniu. Jak mówił, z jednej strony chodzi o pokazanie spoistości i jedności, a z drugiej strony – zaznaczył – szczyt ma także znaczenie, jeśli chodzi o budowanie strategicznego partnerstwa między Polską a USA. Wyraził wdzięczność za zrozumienie, że bezpieczeństwo jest tam, gdzie jest obecna najsilniejsza armia świata, czyli armia Stanów Zjednoczonych. "Cieszymy się z tego, że Stany Zjednoczone tak zdecydowanie wspierają wzmocnienie potencjału militarnego Sojuszu Północnoatlantyckiego w naszej części Europy” – dodał.
Prezydent ocenił po zakończeniu szczytu, że decyzje na nim podjęte to sukces Polski i całego Sojuszu. W Warszawie państwa NATO zdecydowały o wzmocnieniu wschodniej flanki poprzez rozmieszczenie czterech batalionów w Polsce i krajach bałtyckich. Potwierdzono też wzmocnienie obecności w południowo-wschodniej części NATO, ogłoszono wstępną gotowość operacyjną tarczy antyrakietowej, a także uznano cyberprzestrzeń za nową sferę działań operacyjnych.
Prezydent zapowiedział, że jeśli chodzi o priorytety jego polityki zagranicznej po szczycie NATO, będzie to dbanie, by postanowienia na nim podjęte zostały zrealizowane. Zapowiedział cykliczne spotkania w "formacie bukareszteńskim", czyli w gronie przywódców dziewięciu państw wschodniej flanki NATO; w 2017 r. takie spotkanie ma się odbyć w Warszawie.
Podkreślił, że jego priorytetem w obszarze polityki zagranicznej będzie także dyplomacja gospodarcza. Zapowiedział, że będzie chciał spotykać się z przedstawicielami państw grupy G20, by realizować polskie interesy gospodarcze. G20 to grupa obejmująca kraje o najlepiej rozwiniętych i wschodzących gospodarkach; w 2016 r. we wrześniu szczyt grupy odbędzie się w Chinach.
Światowe Dni Młodzieży
27 lipca para prezydencka powitała papieża Franciszka na lotnisku Kraków-Balice. Papież przybył do Polski na Światowe Dni Młodzieży. Tego samego dnia doszło do spotkania papieża z prezydentem Andrzejem Dudą na Zamku Królewskim na Wawelu. Prywatna rozmowa odbyła się w Sali Pod Ptakami. Papież powiedział, że jego zdaniem Polska jest krajem tak silnie katolickim dzięki rodzinie wielopokoleniowej – mówił prezydent po spotkaniu na Wawelu.
28 lipca para prezydencka na Jasnej Górze uczestniczyła we mszy z okazji 1050. rocznicy Chrztu Polski, którą odprawił Franciszek. 31 lipca w Brzegach para prezydencka wzięła udział we mszy św. kończącej Światowe Dni Młodzieży. Tego dnia na lotnisku w Balicach prezydent z małżonką pożegnali papieża Franciszka, który odleciał do Rzymu.
Spotkanie młodych w Krakowie odbyło się pod hasłem "Błogosławieni miłosierni albowiem oni miłosierdzia dostąpią".
Inicjatywy legislacyjne: cztery projekty w Sejmie
Dzień przed zaprzysiężeniem w wywiadzie dla PAP Andrzej Duda zapowiedział, że ustąpi z urzędu, jeśli w pierwszym roku prezydentury nie złoży w Sejmie dwóch zasadniczych dla niego projektów: ws. wieku emerytalnego i kwoty wolnej od podatku.
Projekty trafiły do Sejmu pod koniec listopada ub. roku; Sejm przeprowadził ich pierwsze czytania. Projekt zakładający przywrócenie wieku emerytalnego: 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn trafił na początku grudnia ub. roku do sejmowej podkomisji, projekt podnoszący kwotę wolną od podatku z 3 tys. zł do 8 tys. zł – do Komisji Finansów Publicznych.
Prezydent Duda podczas kampanii prezydenckiej zapowiadał także pomoc dla frankowiczów. Przedstawiony przez prezydenta projekt przewidywał przeliczenie walutowego kredytu hipotecznego na złote po "sprawiedliwym" kursie. W Kancelarii Prezydenta podjęto pracę nad nową wersją projektu, po tym, jak KNF oceniła, że skutki finansowe prezydenckiej propozycji mogą "nie tylko zachwiać stabilnością poszczególnych banków, ale również prowadzić do utraty zaufania do systemu bankowego, a w skrajnym scenariuszu spowodować kryzys finansowy".
2 sierpnia założenia projektu nowej tzw. ustawy frankowej przedstawili m.in. sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Maciej Łopiński oraz prezes NBP Adam Glapiński. Zgodnie z nim banki będą musiały zwrócić swoim klientom różnicę między dopuszczalnym spreadem, a tym który w rzeczywistości pobrały, natomiast przewalutowanie kredytów walutowych ma być procesem dobrowolnym, rozłożonym w czasie, zależnym od zastosowanych w przyszłości działań regulacyjnych.
W projekcie, który trafił już do Sejmu, ocenia się, że koszty zwrotu spreadów dla banków wyniosą 3,6-4,0 mld zł. Zgodnie z projektem klient będzie mógł w terminie 6 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy wnioskować o zwrot spreadów. Miałyby być one zwracane do kwoty 350 tys. zł kapitału kredytu na jedną osobę. Propozycja została negatywnie oceniona przez reprezentujące frankowiczów stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu. – Ustawa frankowa została podzielona na etapy, ponieważ zmieniła się sytuacja na rynkach finansowych - powiedział dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski w TVP Info. - Teraz dajemy sobie rok na sprawdzenie, jak będą funkcjonować pewne regulacje, które zostaną wprowadzone na rynkach finansowych, które mają de facto zmusić banki do tego, aby dochodziły do ugód, podpisywały umowy z poszczególnymi klientami, które miałyby służyć temu, aby kredyty te były przewalutowane – dodał.
Prezydent złożył także projekt, którego celem było, aby świadczenia z programu 500 Plus nie wpływały na wysokość świadczeń alimentacyjnych, nie podlegały też zajęciu przez komornika. Ustawa, która nowelizuje m.in. Kodeks rodzinny i opiekuńczy, została już uchwalona i podpisana przez prezydenta.
Kolejna propozycja prezydencka w Sejmie dotyczy uprawnień dzieci uczących się w polskich szkołach za granicami Polski – będą one mogły na podstawie legitymacji szkolnej korzystać m.in. ze zniżek na komunikację publiczną w kraju.
Na podst. prezydent.pl, PAP
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.