"Te wypowiedzi, te listy wynikają z braku wiedzy na temat tego, co się dzieje w Polsce, z jakichś inspiracji ludzi, którzy źle Polsce życzą" - powiedział Waszczykowski dziennikarzom w Brukseli.
List jest datowany na 10 lutego. Jego sygnatariuszami są trzej senatorowie: Republikanin John McCain oraz dwóch Demokratów: Dick Durbin i Ben Cardin.
Senatorowie podkreślają w piśmie, że „są przyjaciółmi Polski" i zwolennikami silnych dwustronnych relacji polsko-amerykańskich. Jednocześnie wyrażają obawy dotyczące przyjętych niedawno ustaw, które ich zdaniem mogą naruszyć podstawowe wartości, w tym wolność mediów i niezależność sądownictwa.
Wzywają ponadto rząd premier Beaty Szydło do potwierdzenia poszanowania uniwersalnych praw człowieka oraz przestrzegania zasad rządów prawa i liberalnej demokracji.
Premier Szydło odpowiedziała na list w niedzielę. „Zwracam się do Panów w odpowiedzi na list, w którym wyrażają Panowie swoje zaniepokojenie sprawami Polski. Przytoczone w nim argumenty budzą moje zdziwienie i jak sądzę, są wynikiem braku rzetelnej informacji o ostatnich wydarzeniach w Polsce" - napisała premier.
Odpowiadając senatorom, polska premier zwraca uwagę, że przedstawiona przez senatorów diagnoza sytuacji wokół polskiego Trybunału Konstytucyjnego "jest obarczona wieloma błędami" i "daleką nieznajomością faktów, które są związane z tą sprawą". Przypomina, że problem z Trybunałem Konstytucyjnym "wynika wprost z działań naszych poprzedników, którzy w obliczu zbliżającej się porażki wyborczej, naruszając prawo konstytucyjne, dopuścili się wyboru sędziów ponad przysługującą im liczbę miejsc". Jak tłumaczy, "działania obecnej większości parlamentarnej miały jedynie na celu naprawę tej sytuacji", a "żadne z podjętych decyzji nie naruszają zasad demokratycznego państwa prawa".
W poniedziałek Waszczykowski udaje się z wizytą do USA. Zapowiedział, że program wizyty będzie podporządkowany głównie sprawom bezpieczeństwa i przygotowaniom do lipcowego szczytu NATO w Warszawie, ale jeśli będzie taka możliwość, Waszczykowski spotka się z członkami amerykańskiego Kongresu i wyjaśni im polskie stanowisko w sprawie listu senatorów.