W pokamedulskim klasztorze w Wigrach odbyło się wyjazdowe posiedzenie klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Parlamentarzyści przyjęli na nim specjalne stanowisko w sprawie rozwoju Podlasia. Jego szczegóły przedstawiła Anna Maria Anders, która jest kandydatką partii w wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu nr 59, obejmującym część województwa podlaskiego.
– Pierwsza to jest bezpieczeństwo, druga to jest historia polityczna, a trzeci to jest rozwój lokalny. Ja się czuję specjalnie związana z kwestią bezpieczeństwa – ponieważ jak wszyscy wiedzą, mój ojciec generał Anders był bardzo mocno związany z tym okręgiem –mówi Anna Maria Anders.
Podlasie było przez wiele lat zapomnianym regionem – podkreślał minister rozwoju Mariusz Morawiecki.
– Historia ta najnowsza zbyt łaskawie tych terenów nie traktowała. Brakuje tutaj połączeń komunikacyjnych, a wiemy, że rozwój gospodarczy zależy od dobrej infrastruktury – stwierdził Mateusz Morawiecki.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości chce to zmienić i zapowiada realizację dużych projektów infrastrukturalnych, które pomogą w rozwoju regionu.
– Po pierwsze będzie to Via Carpatia czyli droga biegnąca od krajów bałtyckich: Estonia, Litwa, Łotwa przez wschodnią ścianę Polski na południe. Może to być bardzo ważnym szlakiem komunikacyjnym – powiedział Mateusz Morawiecki.
Drugą ważną inwestycją ma być budowa polskiej części drogi Via Baltica, która połączy państwa bałtyckie z zachodem. Równolegle na trasie łączącej Warszawę, Kowno, Rygę, Tallinn i Helsinki postanie połączenie kolejowe w ramach europejskiej trasy Rail Baltica. Rząd chce także poprawić komunikację z Litwą.
– Będziemy wzmacniali połączenie kolejowe z Warszawy do Wilna tak by można się dostać w ciągu 3 – 3,5 godzin, a nie 8 godzin jak to jest dzisiaj – dodał Mateusz Morawiecki.
Rząd chce równocześnie wykorzystać środki z budżetu państwa, Unii Europejskiej, a także z sektora prywatnego, aby pobudzić rozwój gospodarczy regionu. Powstanie specjalny pakt dla wsi i obszarów wiejskich, który ma rozwiązać problem bezrobocia i zapewnić młodzieży perspektywę rozwoju.
Na podst. RadioMaryja.pl
Komentarze
Normalnie kabaret...
a nawet nie było żadnego pendolina...
Czy w tej sytuacji Łuków zweryfikuje umowę ze swoim partnerskim miastem? – Na pewno będziemy o tym dyskutować na najbliższej sesji rady miasta. Nie wiem, czy będą jakieś konsekwencje. Nie będziemy się od razu obrażać – mówi Krzysztof Jodełko przewodniczący miejskiej rady. – Można się tylko uśmiechnąć, w Unii Europejskiej granice mamy otwarte i obywatel przemieszcza się tam, gdzie ma życzenie. Może nie będzie potrzeby zdecydowanych działań, co do umowy partnerskiej – stwierdza Jodełko. Według niego, wypowiedź Margelisa była nieprzemyślana.
Mer miał też zagrozić swoim urzędnikom obcięciem dodatków do wynagrodzeń, jeżeli będą kupowali w Polsce. W ostatnich latach, m.in. z powodu spadku kursu złotego, Litwini stali się głównymi klientami polskich marketów blisko granicy, m.in. w Suwałkach. Dla mieszkańców z głębi Litwy organizowane są nawet regularne wyjazdy autokarowe do Polski. Dla Litwinów ceny w Polsce czasami są nawet dwukrotnie niższe.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.