Jak powiedział dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Rzeszowie, najwięcej interwencji było w powiatach: dębickim, kolbuszowskim, rzeszowskim i leżajskim.
„Około 25 naszych interwencji dotyczyło uszkodzonych przez grad dachów. Najwięcej takich wezwań mieliśmy w powiecie rzeszowskim i okolicach Głogowa Małopolskiego. Nie dochodziło do zrywania poszyć dachowych, a jedynie grad je dziurawił i pomagaliśmy zabezpieczać takie dachy. Siła żywiołu była znaczna, bo grad potrafił przebić ceramiczne dachówki" - dodał dyżurny.
Pozostałe wezwania dotyczyły powalonych drzew, które blokowały drogi, a także zalanych piwnic i przepustów.
Gwałtowne burze utrzymywały się nad regionem do sobotniego poranka.
PAP
l24.lt
Komentarze
Trzymajcie się
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.