Cmentarzysko samochodów pod Warszawą

2013-11-01, 10:27
Oceń ten artykuł
(7 głosów)

Niedaleko Warszawy, na opuszczonej działce w lesie, niszczeje kilkadziesiąt samochodów. Są to resztki największej i najdroższej prywatnej kolekcji samochodowej w Polsce.

Kolekcja była kiedyś imponująca i należała do Tadeusza Tabenckiego, urzędnika Ministerstwa Transportu oraz funkcjonariusza Urzędu Bezpieczeństwa w czasach PRL. W czasach świetności w kolekcji mogło znajdować się nawet ok. 300 samochodów i 200 motocykli, donosi opuszczone.net.

Większość zabytkowych pojazdów Tabencki prawdopodobnie pozyskał w nie do końca legalny sposób. Ponoć miał dostęp do pojazdów, które ludzie wyrejestrowali i za grosze odkupował je, a następnie remontował na swojej działce. 

Pozyskał też samochody, które pozostawiły na terenie Polski wojska hitlerowskie. W taki sposób pojawiły się w jego zbiorach takie auta jak Mercedes 770 czy Maybach Zeppelin. Kolekcjoner, wokół którego krąży wiele legend, miał też samochody Bugatti. Oprócz ekskluzywnych modeli gromadził też zwykłe auta.

Tabencki zmarł w 1989 r.

Większość kolekcji już dawno została rozkradziona. Zostało tylko kilkadziesiąt wraków, które dalej rozkradają "złomiarze". Wiele zabytkowych aut już nie da się uratować.

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Wtorek, 5 listopada 2024

    Łk 14, 15-24

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Gdy Jezus spożywał posiłek, jeden z siedzących z Nim przy stole powiedział do Niego: „Szczęśliwy, kto będzie spożywał chleb w królestwie Bożym”. A On mu odpowiedział: „Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Gdy nadszedł jej czas, wysłał swojego sługę, aby powiedział zaproszonym: «Przyjdźcie, bo już wszystko jest przygotowane». Wtedy wszyscy, jeden po drugim, zaczęli się wymawiać. Pierwszy powiedział: «Kupiłem pole i muszę je obejrzeć. Proszę cię, uznaj mnie za usprawiedliwionego». Drugi powiedział: «Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować. Proszę cię, uznaj mnie za usprawiedliwionego». Jeszcze inny powiedział: «Ożeniłem się i dlatego nie mogę przyjść». Sługa powrócił i oznajmił to swojemu panu. Wtedy gospodarz rozgniewał się i polecił swojemu słudze: «Wyjdź zaraz na place i ulice miasta i sprowadź tutaj ubogich, ułomnych, niewidomych i kulawych». Sługa powiedział: «Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce». Wtedy pan powiedział do sługi: «Idź na drogi i w zaułki. Zmuszaj do wejścia, aby mój dom się zapełnił. Bo mówię wam, że nikt z tych ludzi, którzy zostali zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty»”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24