Co Polacy wożą w bagażniku?

2013-10-15, 06:04
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Polscy kierowcy traktują swoje bagażniki jak przechowalnie na niepotrzebne rzeczy – wynika z najnowszych badań przeprowadzonych na zlecenie Shell Polska.

Sondaż wykazał, że co trzeci Polak wozi w swoim bagażniku stale ok. 10 przedmiotów, co nie jest bez znaczenia dla dbających o ekonomię jazdy.

W bagażnikach samochodów ponad 80 proc. badanych wozi ze sobą trójkąt ostrzegawczy, koło zapasowe i gaśnicę. Wielu pamięta też o apteczce.

Ale mimo dbałości o bezpieczeństwo, Polacy są też przygotowani na każdą okoliczność i w bagażnikach swych aut wożą wszystko, "co może się przydać". Przodują w tym kobiety. Niemal 1/4 pań zawsze ma w aucie zapasową parę butów na wypadek nieprzewidzianego spotkania. Podobnie rodzice wożący zabawki dla dzieci, zarówno te, które już dawno się znudziły, jak i te ulubione. Pojawiają się one się w niemal 10 proc. samochodów.

Jak wykazało badanie, zakupy spożywcze w tym zgrzewki wody mineralnej, proszki do prania czy puszki, dłużej niż jeden dzień wozi w bagażniku 53 proc. kierowców. Również ciężki sprzęt sportowy, jak rakiety tenisowe, torby na siłownię czy kije golfowe zalegają w bagażnikach aż 15 proc. aktywnych kierowców. Jedynie 3 proc. Polaków prowadzi samochód z pustym bagażnikiem.

To, co mamy w bagażnikach ma znaczący wpływ na zużycie paliwa, wynika z zasad ekonomicznej jazdy Shell. Według badania, 34 proc. respondentów uważa, że załadowany bagażnik tylko trochę wpływa na spalanie, co pokazuje, brak zastanowienia się nad tym, co wkładamy do bagażnika. Tylko 6 proc. polskich kierowców przyznaje, że to, co i ile wozimy w bagażniku bardzo mocno zwiększa zużycie paliwa.

Na podst. informacji prasowej Shell

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Wtorek, 5 listopada 2024

    Łk 14, 15-24

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Gdy Jezus spożywał posiłek, jeden z siedzących z Nim przy stole powiedział do Niego: „Szczęśliwy, kto będzie spożywał chleb w królestwie Bożym”. A On mu odpowiedział: „Pewien człowiek wyprawił wielką ucztę i zaprosił wielu. Gdy nadszedł jej czas, wysłał swojego sługę, aby powiedział zaproszonym: «Przyjdźcie, bo już wszystko jest przygotowane». Wtedy wszyscy, jeden po drugim, zaczęli się wymawiać. Pierwszy powiedział: «Kupiłem pole i muszę je obejrzeć. Proszę cię, uznaj mnie za usprawiedliwionego». Drugi powiedział: «Kupiłem pięć par wołów i idę je wypróbować. Proszę cię, uznaj mnie za usprawiedliwionego». Jeszcze inny powiedział: «Ożeniłem się i dlatego nie mogę przyjść». Sługa powrócił i oznajmił to swojemu panu. Wtedy gospodarz rozgniewał się i polecił swojemu słudze: «Wyjdź zaraz na place i ulice miasta i sprowadź tutaj ubogich, ułomnych, niewidomych i kulawych». Sługa powiedział: «Panie, stało się, jak rozkazałeś, a jeszcze jest miejsce». Wtedy pan powiedział do sługi: «Idź na drogi i w zaułki. Zmuszaj do wejścia, aby mój dom się zapełnił. Bo mówię wam, że nikt z tych ludzi, którzy zostali zaproszeni, nie skosztuje mojej uczty»”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24