Najniższe wydatki na hotele i restauracje w UE należą do mieszkańców Litwy, Polski i Rumunii.

Zakupy za granicą są bardzo popularne wśród mieszkańców państw bałtyckich, zaś wydawane na nie sumy opiewają na przeszło miliard euro – wynika z badań przeprowadzonych przez holenderski instytut badania opinii publicznej "Regioplan" i spółkę usług profesjonalnych EY.

Kierowana przez prezydent Litwy Dalią Grybauskaitė Rada Obrony Państwa proponuje zwiększyć wydatki na obronność.

Najwięcej pieniędzy mieszkańcy państw bałtyckich zostawiają w sieciach handlowych – na zakupy mieszkańcy Litwy, Łotwy i Estonii wydają ponad połowę dochodów.

Mieszkańcy Litwy w porównaniu z mieszkańcami Łotwy i Estonii na towary pierwszej potrzeby,  w tym na żywność, wydają najwięcej - prawie połowę dochodów.

Gospodarstwa domowe na Litwie wydały w lutym na zakupy więcej niż mieszkańcy Łotwy i Estonii. Spośród mieszkańców trzech państw bałtyckich jedynie na Litwie odnotowano wzrost wydatków.

W pierwszym półroczu tego roku na reprezentację członkowie litewskiego Rządu wydali ogółem ponad 12 000 euro, najwięcej – minister obrony Juozas Olekas i minister kultury Šarūnas Birutis.

Statystyczna polska rodzina płaci co miesiąc 8 różnych rachunków wartych łącznie 920 zł. Najwięcej - 1171 zł - wydają na ten cel czterdziestolatkowie, z kolei osoby po 60. roku życia - 710 zł - wynika z badania TNS Polska dla Krajowego Rejestru Długów.

Przeszło 50 proc. drobnych i średnich przedsiębiorstw twierdzi, że przygotowania do wprowadzenia euro będą ich kosztowały około 5000 litów, zaś trzecia część drobnych przedsiębiorców uważa, że żadne dodatkowe inwestycje na ten cel nie będą potrzebne. Takie dane podaje spółka „Sprinter tyrimai", która z inicjatywy Litewskiej Centralnej Unii Kredytowej (LCUK) przeankietowała 502 drobne i średnie przedsiębiorstwa na Litwie.

Elżbieta II i księżna Kornwalii Camilla, żona następcy tronu księcia Walii Karola, zrobiły wymówkę księżnej Cambridge Kate i jej mężowi księciu Williamowi. Powód? Książęca para ma szastać nie swoimi pieniędzmi...