Przyznał on również, że ostatnimi laty relacje między Litwą a Rosją były dość skomplikowane.
- Nieuzasadnione polityczne roszczenia płynące z ust będących u władzy przedstawicieli politycznych sił Litwy, ich niechęć uwzględnienia rosyjskich interesów gospodarczych w regionie Bałtyku oraz potrzeb Obwodu Kaliningradzkiego, szereg nierozstrzygniętych problemów humanitarnych – przeszkody stojące na drodze dobrych relacji litewsko-rosyjskich wymieniał w rozmowie z dziennikarzami Chkhikvadze.
Ambasador wyraził przekonanie, że nowa koalicja rządząca jest gwarancją lepszych stosunków międzypaństwowych.
- Litewski rząd i sejm nowego składu dążą do korzystnych dla obu stron relacji – bez upolityczniania wspólnej przeszłości historycznej.
Ambasador mówił również o konieczności ochrony praw rosyjskiej mniejszości na Litwie.
- Nie mogę nie wspomnieć o zachowaniu języka rosyjskiego, o rosyjskojęzycznej oświacie, kulturze i przestrzeni informacyjnej. Na uwadze mam przede wszystkim zarówno nową redakcję Ustawy o oświacie z 2011 r., która, jak zaznaczają również międzynarodowi eksperci, uszczupla prawo mniejszości narodowych do uzyskania wykształcenia w języku ojczystym, jak również brak Ustawy o mniejszościach narodowych. Wierzymy, że będą uwzględnione również prośby naszych rodaków o powołaniu w Wilnie Rosyjskiego Ośrodka Informacyjno-Kulturalnego oraz filii rosyjskich uczelni.
Na podst. www.jura.lt
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.