Kubica dachował podczas Rajdu Azorów, ale jedzie dalej

2013-04-27, 16:43
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Pechowy dla Roberta Kubicy okazał się 11. odcinek specjalny Rajdu Azorów. Auto polskiej załogi dachowało, kierowca i pilot nie odnieśli na szczęście obrażeń i z kilkuminutową stratą dojechali do mety tej próby.

Kolejny, 12. OS został odwołany z powodu fatalnych warunków, ale Kubica musi jeszcze dojechać kilkadziesiąt kilometrów do mety etapu.

Wypadek miał miejsce już na początku odcinka. Na bardzo śliskiej nawierzchni, na prawym łuku Citroen polskiego kierowcy zawadził lewym tyłem o skarpę, odbił się od niej i przeleciał na dach. Na szczęście auto obróciło się jeszcze i stanęło na kołach.

Załoga wysiadła z samochodu, aby ocenić szkody, ale siedzący na prawym fotelu Maciej Baran musiał wysiadać przez drzwi kierowcy, bowiem cały prawy bok jest mocno zgnieciony i drzwi są zablokowane. Po krótkiej naradzie Kubica wsiadł za kierownicę i ruszył w stronę mety.

Nie panował jednak do końca nad samochodem, w którym przednie zawieszenie było mocno uszkodzone i w efekcie stracił do najlepszych ponad cztery minuty.

Polak z trudem jedzie w stronę Ponta Delgada, gdzie znajduje się meta etapu i strefa serwisowa.

PAP

www.l24.lt

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 24 czerwca 2024 

    Narodzenie św. Jana Chrzciciela, uroczystość

    Łk 1, 57-66. 80

    Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

    Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Gdy sąsiedzi i krewni dowiedzieli się, że Pan okazał jej wielkie miłosierdzie, cieszyli się razem z nią. Przyszli ósmego dnia, aby obrzezać chłopca i nadać mu imię jego ojca Zachariasza. Lecz jego matka powiedziała: „Nic podobnego! Będzie miał na imię Jan”. Oni przekonywali ją: „Przecież nie ma nikogo w twojej rodzinie, kto by miał takie imię”. Za pomocą znaków pytali więc jego ojca, jak chce go nazwać. A on poprosił o tabliczkę i napisał: „Na imię mu Jan”. Wtedy zdumieli się wszyscy. I natychmiast otworzyły się jego usta, odzyskał mowę i wielbił Boga. Lęk padł na wszystkich ich sąsiadów. Po całej górskiej krainie Judei opowiadano o tym wszystkim, co się wydarzyło. A wszyscy, którzy o tym słyszeli, zastanawiali się i pytali: „Kimże będzie ten chłopiec?”. Bo rzeczywiście ręka Pana była z nim. Chłopiec rósł i wzmacniał się duchowo. Przebywał na pustkowiu aż do czasu wystąpienia przed Izraelem.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24