Witold Waszczykowski powiedział dla Plus Minus, że już rozmawiał z szefem litewskiego MSZ, który podkreślał, że „łączą nas geopolityka i stosunek do Rosji, więc powinniśmy się na tym skoncentrować".
„Odpowiedziałem, że ta kwestia nie może być wymówką, by nie załatwić spraw Polaków na Litwie" – powiedział nowy szef polskiej dyplomacji.
„Podejmiemy z Wilnem dialog, ale jeśli z tamtej strony w ciągu najbliższych miesięcy nie będzie żadnego gestu w sprawie pisowni nazwisk, prawa własności, polskich szkół i pozostałych kwestii spornych, to relacje polsko-litewskie będą wyglądały tak jak dzisiaj. Litwini muszą zrozumieć, że to wreszcie trzeba załatwić. Ja rozumiem ich obawy, ale nawet Polska nie obawia się Niemiec tak jak Litwa nas!" – zaznaczył Waszczykowski.
Komentarze
no sam nie wiem, ale podoba mi się twój tok myślenia...
A Duda mówil że popelnili poprzednicy błędy, to chę wiedzieć jakich to ci nowi władarze nie popełnią i jak zmuszą Litwinów do zmiany stanowiska.
Bo poza zbrojnym atakiem chyba wszystkie inne mozliwosci zostaly wyczerpane, nie?
Mylisz się. Litwini po prostu wykorzystują naiwność kolejnych rządów III RP oraz zupełną bezkarność za dyskryminowanie. Nauczyli się, że są traktowani jak święta krowa. Wszystko im się należy, a nic w zamian.
Ale tak naprawdę Litwa jest całkowicie uzależniona od Polski. Stąd te wszystkie inwestycje w energetykę, które mają kolosalne znaczenie dla Litwy, a praktycznie żadne dla Polski. Podobnie jest z obronnością. Polskie myśliwce patrolują litewskie niebo, a Litwa nie ma żadnego potencjału wojskowego.
Ten kraj jest całkowicie zależny od silniejszych sojuszników, szczególnie zaś od Polski, która jest najbliższym sąsiadem. Tyle tylko że Litwa żeruje jak szkodnik, sama czerpie korzyści, a niczego nie oddaje.
"będziemy rozmawiać z Litwinami", a jeśli Litwini nie zgodzą się uregulować praw Polaków na Litwie, to stosunki pozostaną takie same jak do tej pory! No wreszczie obrona na którą czekaliśmy (nie to co Sikorski). fantastyczne sposoby Waszczykowskiego.
Otwórz oczy i uszy i włącz rozum panie Waszczykowski. Litwinom już nie zależy na tych stosunkach. tak mniej wiecej już jest od 10 lat Litwini mają w nosie, Polskę? Ależ wymyślił, ale mądry! uau. Respekt, pokonał poziom gimnazjum.
Porozmawiajmy o sąsiadach. Litwini uważali Sikorskiego za jastrzębia, bo próbował na nich naciskać.
– Popełniliśmy błędy, gdy Litwini wchodzili do Unii Europejskiej, i nie postawiliśmy im warunków, by przestrzegali standardów europejskich. Uznaliśmy, że gdy już znajdą się w tym gronie, to w naturalny sposób zaczną respektować prawa mniejszości polskiej. To był błąd.
Co pan może zrobić?
– Rozmawiałem już z szefem litewskiego MSZ, który podkreślał, że łączą nas geopolityka i stosunek do Rosji, więc powinniśmy się na tym skoncentrować. Odpowiedziałem, że ta kwestia nie może być wymówką, by nie załatwić spraw Polaków na Litwie.
Jakie mamy wyjście?
– Podejmiemy z Wilnem dialog, ale jeśli z tamtej strony w ciągu najbliższych miesięcy nie będzie żadnego gestu w sprawie pisowni nazwisk, prawa własności, polskich szkół i pozostałych kwestii spornych, to relacje polsko-litewski e będą wyglądały tak jak dzisiaj. Litwini muszą zrozumieć, że to wreszcie trzeba załatwić. Ja rozumiem ich obawy, ale nawet Polska nie obawia się Niemiec tak jak Litwa nas!
Przypomnijmy, co wynikło z buńczucznych deklaracji nieboszczyka Lecha Kaczyńskiego. To ten sam styl i ta sama polityczna religia.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.