„Litwa, jako członek UE, jako kraj chrześcijański, nie może zamknąć oczu, pozostać obojętna czy stać na uboczu w obliczu tej krytycznej sytuacji, groźnej fali uchodźców zalewającej Stary Kontynent. Musimy pokazać solidarność z krajami sojuszników, podać pomocną dłoń i służyć pomocą dla ludzi dotkniętych wojną" – wyrazili swoją opinię na temat uchodźców posłowie sejmowej frakcji AWPL.
Frakcja AWPL jest zdania, że wszelkie wsparcie i pomoc zawsze opierają się na zasadzie dobrowolności, bo tylko wtedy może ona dostarczyć motywacji, satysfakcji oraz zrozumienie i akceptację obywateli. „Trudno jest zdefiniować pojęcie czy formę pomocy jako „pomoc wymuszona".Wielkie, potężne, gospodarczo silniejsze kraje powinny ocenić i zrozumieć rzeczywiste możliwości innych państw członkowskich oraz przyjąć proponowaną przez nich pomoc i wsparcie, a nie „wybijać" poprzez kwoty" – oświadczyli posłowie w wygłoszonym komunikacie.
Sejmowa frakcja AWPL podkreśliła, że Litwę dotykają aktualne dla jej obywateli problemy gospodarcze, społeczne. A na liście pilnych prac jest emigracja naszych mieszkańców, młodzieży za granicę. Zaś kraje, które oświadczyły, że są w stanie przyjąć setki tysięcy lub miliony uchodźców, mają to ocenić.
„Ponadto większość uchodźców to migranci zarobkowi, którzy są zainteresowani możliwościami lepiej płatnej pracy i gwarancjami społecznymi, których nasze państwo nie może zaoferować i zapewnić nawet dla własnych obywateli. Kraje same są w stanie ocenić, ile mogą przyjąć uchodźców, ile przeznaczyć środków na pomoc. Przecież nie da się wykluczyć możliwości, że w przyszłości będzie jeszcze większa liczba niż przewidziano w kwotach. Nie zgadzamy się z budzącym wiele wątpliwości systemem wymuszonych i narzuconych kwot, który w zasadzie nie rozwiązuje problemu imigracji. System kwot to powierzchowne narzędzie walki ze skutkami, a nie przyczynami, jak zraszanie ognia wodą" – stwierdzili posłowie AWPL.
W opinii frakcji AWPL, w ramach przygotowań do przyjęcia uchodźców wojennych w naszym kraju, należy skorzystać z całej dostępnej wiedzy, umiejętności i współpracy odpowiedzialnych instytucji w tworzeniu skutecznych kryteriów rozgraniczania prawdziwych uchodźców wojennych od migrantów ekonomicznych. W celu uniknięcia wrogości konieczne jest sporządzenie systemu informacyjnego komunikowania się pomiędzy uchodźcami przybywającymi na Litwę a naszymi mieszkańcami.
„Rozgraniczanie osób wymaga uprzedniej koordynacji oczekiwań, co to jest Litwa, jakie są realne warunki do pracy i życia, gwarancje socjalne. Aby się nie stało tak, że po długich miesiącach identyfikacji zdrowia, tożsamości, przygotowań do integracji, uczenia języka, szukania mieszkania i zatrudnienia, uchodźcy wyrażą niezadowolenie z niewystarczającego wsparcia. Nie będą miały sensu ani kwoty, ani środki na integrację" – zakomunikowali posłowie AWPL.
Ponadto, zdaniem frakcji, odpowiedzialne instytucje powinny przygotować wytyczne i już teraz oferować wszelaką pomoc, zapewnić pomoc finansową dla samorządów, które zgodnie z podobnym systemem kwot UE przyjmą uchodźców w swoich miastach i rejonach, nie posiadając takiego doświadczenia.
„Uważamy, że w celu szybszej integracji uchodźców nasz kraj mógłby najpierw przyjąć uchodźców wojennym – chrześcijan z Iraku i Syrii. Uchodźców, którzy uciekają nie tylko przed okropnościami wojny, ale także od prześladowań za swoje przekonania religijne. Dzięki ogólnemu fundamentowi wartości, światopoglądowi będzie łatwiej zrozumieć różnice kulturowe pomiędzy narodami, a naszych mieszkańców zmotywuje do oferowania pomocy i wsparcia" – oświadczyli posłowie sejmowej frakcji AWPL.
Komentarze
Bo jak nam wygodnie to wtedy co kosciol karze to my robimy - bo my swięcie wierzący katolicy poddani, ale jak nam nie wygodnie to co? wtedy już nie słuchamy kościoła?
Wszelkie paskudztwo (przemoc, nienawiść, krwawy islam itd), przed którym podobno uciekają te tłumy, teraz świadomie lub niejako przy okazji, przywloką do Europy, prosto pod nasze drzwi.
Europa pozbawiona swoich tradycyjnych wartości (czyli fundamentu chrześcijańskiego, na którym wyrosła) oraz dowodzona przez brukselskich, berlińskich i paryskich baranów, sama na siebie kręci srogi bicz.
Taki cham-ateista jak ty,to zdolny jesteś wypisywać podobne cyniczne poszlaki ale nie masz żadnej alternatywnej pozycji nie do uchodżców a ni do ludzi,którzy potrafią myśleć i mądrze działać.
oby to byli zarobkowi a nie zasiłkowi imigranci. Jeżeli chcą pracować i znajdzie się im praca to ok. Choć wątpię, że zechcą robić za nasze minimum.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.