Głosowanie - w piątek.
W Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu noweli ustawy o partiach politycznych oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który Ruch Palikota złożył w styczniu.
"Ta ustawa jest pierwszym krokiem, który Ruch Palikota proponuje, ku uzdrowieniu polskiej polityki" - przekonywał przedstawiciel wnioskodawców, wiceszef Ruchu Artur Dębski. Według niego wejście w życie propozycji Ruchu przyczyniłoby się do poprawy wizerunku polityków, których obecnie Polacy oceniają nisko.
Dębski zwrócił uwagę, że proponowana zmiana da wyborcom instrument do wystawiania oceny formacjom politycznym co rok. "Koniec więc z obietnicami bez pokrycia, z kłamstwami w kampanii wyborczej" - mówił.
Podkreślał też, że wyborcy będą mogli "dofinansować" poprzez odpis od podatku partię, która odzwierciedla ich poglądy; obejmie to także małe partie, które obecnie bez zaplecza finansowego mają problemy z funkcjonowaniem.
Do propozycji Ruchu sceptycznie odnosi się PO. Iwona Śledzińska- Katarasińska (PO) mówiła, że na pierwszy rzut oka propozycja Ruchu jest interesująca i powinna się podobać jej partii, bo Platforma - przypomniała - postulowała zniesienie finansowania budżetowego ugrupowań. Zwróciła jednak uwagę, że proponowane rozwiązania przyniosłyby negatywne skutki dla budżetu.
Sceptyczne wobec propozycji Ruchu jest też PSL.
PiS, SLD i Solidarna Polska chcą odrzucenia projektu po pierwszym czytaniu.
Według klubu Solidarnej Polski zapisy projektu Ruchu są niezgodne z konstytucją.
Rzecznik SLD Dariusz Joński ocenił z kolei, że propozycja Ruchu to "knot".
PAP