Prawnie dozwolone drobne upominki nie są na Litwie uważane za próbę przekupstwa, o ile są zgłoszone Głównej Komisji Wyborczej (GKW) i nie są droższe niż 1,45 euro, zaś do przejścia na nową walutę – 5 litów.
Jak wynika z deklaracji przedłożonych GKW, do tej pory najwięcej pieniędzy na drobne upominki wydała Partia Pracy (ponad 220 000 litów, czyli ponad 63 000 euro) oraz Ruch Liberalny (ponad 211 000 litów, czyli ponad 61 000 euro).
Partia Pracy swoich potencjalnych wyborców obdarowuje długopisami, cukierkami, herbatą, kubkami. Na liście upominków rozdawanych przez Ruch Liberalny figurują kwiaty, długopisy, odblaski, herbata, kubki, notesy.
Litewska Partia Socjaldemokratyczna deklaruje, że na drobne prezenty wydała 18 000 litów, czyli ponad 5 200 euro. Obok tradycyjnych upominków (długopisów, kubków) partia rozdaje również nasiona roślin, np. szałwii i cynii wytwornej.
Partia „Porządek i Sprawiedliwość" zeznała, że na kubki z logo partii wydała prawie 20 000 litów, czyli ponad 5 700 euro.
Konserwatyści twierdzą, że na upominki dla wyborców wydali 10 000 litów, czyli ponad 2 800 euro. Konserwatyści starają się przypodobać potencjalnym wyborcom wręczając im worki z sianem i populistycznym napisem w językach litewskim i polskim.
1 marca 2015 roku na Litwie będą się odbywały wybory do rad samorządowych oraz – po raz pierwszy w historii kraju – bezpośrednie wybory merów samorządów. Do rad 60 samorządów wybierzemy ogółem 1 524 radnych, w tym 60 merów.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.