Spotkanie w Sejmie dotyczyło reformy emerytalnej. Premier relacjonował, że na spotkaniu była obecna tylko część klubu PiS, w tym członkowie prezydium klubu i eksperci, dlatego było ono krótsze niż można się było spodziewać.
Tusk ocenił, że rozmowa była merytoryczna. "Nie powiem, żeby moja argumentacja była tam przyjęta z entuzjazmem, ale wymieniliśmy poglądy, intencje, tłumaczyłem na czym polega potrzeba społeczna i państwowa, jeśli chodzi o podniesienie wieku emerytalnego" - powiedział.
"W kilku sprawach dotyczących przyszłości OFE (...) umówiliśmy się, że na poziomie parlamentu będziemy współpracować nad różnymi projektami. Ustaliliśmy, że nie musi być tak, że opozycja i rząd będą zawsze i wyłącznie przeciwko sobie, szczególnie w sprawach społecznych trzeba szukać,
może nie na siłę, ale wspólnych projektów, tam gdzie jest to możliwe" - poinformował premier.
PAP