„Jest wielka potrzeba budowania drugiego płuca na prawicy” – powiedział Ziobro na konferencji prasowej.
„W naszej ocenie jest bardzo wielu Polaków, którzy mają prawicowe, czy centrowo-prawicowe przekonania, a nie są przekonani do tego by oddać głos – z różnych powodów - na Prawo i Sprawiedliwość” – podkreślił Ziobro.
Lider Solidarnej Polski przypomniał, że gdy ostatnio rządziła prawica, to obok PiS działała Liga Polskich Rodzin i te partie wspólnie miały zdolność utworzenia koalicji rządzącej. Dziś natomiast - ocenia - PiS nie ma takiej zdolności i nie potrafi wygrać wyborów mimo – jak mówił Ziobro – „fatalnych rządów Platformy Obywatelskiej”. Dlatego potrzebna jest nowa oferta; Solidarna Polska ma taką ofertę – podkreślił.
Ziobro przypomniał, że 24 marca w Otrębusach pod Warszawę rozpocznie się kongres założycielski nowej partii. Jej program jest przygotowywany – jak zaznaczył – w inny sposób niż działo się to w PiS. „Nie chcemy narzucać programu, bo wiemy najlepiej, tylko będziemy ten program dyskutować” – podkreślił.
Propozycje programu mają być przesłane do wszystkich klubów Solidarnej Polski w kraju. „Będziemy czekać na odpowiedź, dopiero wtedy przedstawimy propozycje na kongres, który przyjmie program we wszystkich podstawowych sprawach” – zapowiedział Ziobro.
Zapytany o to, czy będzie szefem nowej partii, Zbigniew Ziobro odpowiedział, że o tym zdecydują delegaci na kongresie. „Rozpocząłem tą drogę i czuję się za nią odpowiedzialny, też za ludzi, którzy mi zaufali, których udało mi się przekonać i zdecydowali się być razem z nami” – powiedział Ziobro i dodał, że w Solidarnej Polsce jest „wielu wspaniałych ludzi”.
„To nie ma być partia wodzowska, to ma być partia ludzi, którzy będą się spierać, mają prawo do własnych ambicji, często dyskutują” – przekonywał. Podkreślił, że „jego styl jest inny niż styl Jarosława Kaczyńskiego”. „Ja chcę, żeby wokół mnie byli ludzie wybijający się, którzy mają wiele do powiedzenia, często mający większą wiedzę na temat poszczególnych spraw niż ja, bo to będzie tylko większe bogactwo dla formacji i dla mnie osobiście. To będzie nasza siła i moja siła” – powiedział Ziobro.
W Lublinie w niedzielę odbyła się wojewódzka konwencja Solidarnej Polski. Oprócz Ziobry wziął w niej udział europoseł Jacek Kurski i oraz posłowie Jarosław Żaczek, Jerzy Rębek i Piotr Szeliga. Spotkanie miało charakter otwarty. Uczestniczyło w nim około 500 osób.
W konwencji uczestniczył też europoseł Mirosław Piotrowski, wybrany z listy PiS. Zapytany przez dziennikarzy o to, czy zamierza wstąpić do nowej partii odpowiedział, że przyszedł na konwencję, ponieważ współpracuje ze wszystkimi europarlamentarzystami wybranymi z listy PiS, chciał ich posłuchać, a przede wszystkim posłuchać ludzi, „co sądzą o sytuacji w Polsce i sytuacji polskiej prawicy szeroko rozumianej”.
PAP