Po nocy wyborczej do PE politolodzy odnotowują drastyczny spadek poparcia dla partii socjaldemokratycznej na Wileńszczyźnie i wśród mniejszości narodowych w ogóle. Natomiast w rejonie wileńskim według obserwatorów socjaldemokraci ponieśli fiasko. W wyborach samorządowych w 2023 roku socjaldemokraci otrzymali 25 proc., a przy aktywnym poparciu liberałów i konserwatystów w drugiej rundzie nawet objęli stanowisko mera. Natomiast po roku pracy, po wielu niespełnionych obietnicach i miernych osiągnięciach wyborcy od nich się odwrócili i w wyborach 2024 roku socjaldemokratów poparło zaledwie 9 proc. głosujących. Na razie socjaldemokraci korzystają jedynie z dorobku AWPL-ZChR, która przyszykowała i rozpoczęła realizować ogrom projektów inwestycyjnych: Centrum Kultury w Niemenczynie, dwór Jeleńskich w Glinciszkach, Szkoła Sztuk Pięknych w Rudominie, żłobek- przedszkole w Wielkiej Rzeszy, mieszkania socjalne w Mickunach i Niemenczynie, rynek w Rudominie i wiele innych objektów.

Racjonalnie zarządzany, niemający zadłużenia samorząd rejonu wileńskiego obecnie przez socjaldemokratów przekształca się w prywatny folwark zatrudnienia dla swych kolegów z partii. Ilość nowych stanowisk w samorządzie została zwiększona o kilkadziesiąt, a doradców mera nawet dwukrotnie. Nie dziwi więc fakt pokazania dla socjaldemokratów czerwonej karteczki przez wyborców w głosowaniu 9 czerwca.

Poniżej podajemy tabelę porównawczą wyników głosowań 2024 i 2023 roku, która pokazuje jak wyglądałby podział mandatów zgodnie z wolą wypowiedzianą przez wyborców.

*Ruch liberałów, który ma 2 mandaty w Radzie Samorządu Rejonu Wileńskiego po obecnym głosowaniu 2024.06.09 nie otrzymałby żadnego mandatu.