„Główna Komisja Wyborcza i rządząca koalicja zmową milczenia objęły poważne naruszenia ordynacji wyborczej. Ta cisza może budzić wątpliwości co do przestrzegania niezbędnych w społeczeństwie demokratycznym zasad przejrzystości i jawnośc” – podkreślił poseł Czesław Olszewski w wydanym apelu. Wskazał, że podczas niedawnych wyborów prezydenckich doszło do wielu poważnych naruszeń. „Na przykład znaleziono 100 nieopieczętowanych kart do głosowania – może za to grozić nawet odpowiedzialność karna. Ale w tym temacie jest cicho” – zaznaczył. Dodał, że druga tura wyborów też nie obyła się bez problemów technicznych, bo wyłączały się komputery i nie działał system wyborczy. Dlatego bardzo go dziwi to, że nikt nie szuka winnych, choć pojawiają się głosy o możliwych próbach wpływania na wyniki wyborów za pośrednictwem systemów komputerowych.
„Podejrzenia te potwierdził incydent, który odbił się szerokim echem w mediach, ale został później uciszony: kobieta przyszła na wybory, ale okazało się, że jej głos został już oddany. To chyba nie był przypadek, że komputery wyłączyły się akurat w tym momencie. Wygląda na to, że ktoś manipuluje wynikami głosowania” – podkreśła poseł. Jako dowód przytoczył linki do artykułów w litewskich mediach o naruszeniach podczas wyborów (https://www.delfi.lt/news/daily/politics/del-apmaudzios-klaidos-moteris-vienoje-negalejo-balsuoti-vrk-atsipraso-96494697),
https://kaunas.kasvyksta.lt/skaitytojai/2024/05/12/atejus-balsuoti-paaiskejo-jog-to-daryti-negales-baigesi-balsavimo-biuleteniai/;
https://www.delfi.lt/news/daily/politics/pirmieji-nesklandumai-balsuojant-prezidento-rinkimuose-vrk-apgailestauja-120010257;
https://www.lrt.lt/lituanica/aktualijos/751/2267033/nesklandumai-balsuojant-pastu-daugelis-lietuviu-belgijoje-vis-dar-negavo-biuleteniu.
„Wywołało to skandal, ale przewodnicząca VRK jeszcze nie usłyszała zarzutów, być może dlatego, że została mianowana przez obecną koalicję rządzącą. Jakiś czas temu za kadencji poprzednich przewodniczącyh VRK nawet o najmniejszych naruszeniach było głośno, przyciągały one uwagę VRK i mediów – zwrócił uwagę Olszewski. – Jednak dzisiaj, gdy mamy do czynienia ze znacznie poważniejszymi naruszeniami, jest cicho na ten temat. Jak można zaprzeczyć, że część wyborców, którzy brali udział w poprzednich wyborach, może ponownie głosować nielegalnie? Zwłaszcza, gdy na przykład podczas wyborów nastąpi awaria systemu komputerowego”.
Czesław Olszeski przypomniał, że 4 stycznia 1998 r. w drugiej turze wyborów prezydenckich na Litwie zmierzyło się dwóch kandydatów: Valdas Adamkus i Artūras Paulauskas. Choć różnica między kandydatami była bardzo mała – zaledwie 0,74 proc. – to nie była to jedyna niespodzianka. „Krążyły pogłoski, że zepsuł się system komputerowy i liczenie głosów w Kownie było niemożliwe. Ludzie wyrażali swoje niezadowolenie, twierdząc, że wybory mogły zostać sfałszowane. Pozostało to w pamięci historycznej kraju jako wydarzenie negatywne” – zauważył polityk.
Podkreślił, że kiedy w 2004 roku Litwa przystąpiła do Unii Europejskiej i NATO, otworzyło to nowy etap w dziejach kraju I był to krok ku uzyskaniu statusu państwa prawdziwie europejskiego, w którym przestrzegane jest prawo i i zasady sprawiedliwości.
„Pomimo tych sukcesów w 2024 roku stanęliśmy przed wyzwaniami, kiedy to podczas wyborów komputery znów zawodzą. Stawia to pod znakiem zapytania przygotowanie techniczne i przejrzystość, które są niezbędne do funkcjonowania demokracji” – akcentuje Olszewski.
Dodał, że 4 czerwca w Sejmie odbyła się konferencja prasowa, podczas której omówiono możliwe poważne naruszenia podczas wyborów prezydenckich i złożono do sądu skargę w tej sprawie (https://www.youtube.com/watch?v=zwtwHQJTNU0).
„Mimo tych poważnych naruszeń, wygląda na to, że problem nie jest poruszany, panuje milczenie. Opinia publiczna słusznie zwraca uwagę, że problemy techniczne podczas wyborów są krytycznym sygnałem dla naszej demokracji.
Aby zapobiec takim przypadkom, apeluję do członków Głównej Komisji Wyborczej o podjęcie działań zapewniających sprawne działanie systemów komputerowych. Zwracam się także do mediów z prośbą o dokładne dziennikarskie śledztwa.
Jest to konieczne, aby uniknąć wszelkich dwuznaczności w naszym systemie demokratycznym. Wiadomo, że nikt – ani przy urnie wyborczej, ani przy komputerze – nie ma prawa fałszować wyników wyborów” – apeluje poseł Czesław Olszewski.
Komentarze
"Raport z obserwacji drugiej tury wyborów samorządowych w Republice Litewskiej na terenie rejonu wileńskiego zarządzonych na dzień 19 marca 2023 roku
KONTEKST
W dniu 19 marca 2023 roku w Republice Litewskiej przeprowadzono drugą turę wyborów samorządowych. Obserwacją wyborów, na podstawie upoważnienia wydanego przez Państwową Komisję Wyborczą Republiki Litewskiej Patrykowi Jaki posłowi do Parlamentu Europejskiego, Mieczysławowi Baszko posłowi na Sejm Rzeczpospolitej Polskiej, objęto rejon wileński, w którym w drugiej turze wyborów znalazło się dwóch kandydatów: Waldemar Urban z Akcji Wyborczej Polaków na Litwie-Związku Chrześcijańskich Rodzin i Robert Duchnevič z Litewskiej Partii Socjaldemokratycznej. W jednostkach administracyjnych zamieszkałych w dużej liczbie oraz w sposób zwarty przez mniejszość narodową ( w rejonie wileńskim Polacy stanowią ok. 43% ogólnej liczby mieszkańców) szczególnej ochronie prawnej, włączając w to proces wyborczy, na podstawie Konwencji ramowej Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych, podlegają osoby należące do danej mniejszości. Zabronione są także jakiekolwiek działania, które noszą znamiona dyskryminacji na tle narodowościowym.
NIEPRAWIDŁOWOŚCI
W wyniku obserwacji wyborów w rejonie wileńskim stwierdzono następujące nieprawidłowości:
- w dniu wyborów wewnątrz lokali wyborczych oraz przed lokalami wyborczymi przebywali w sposób zorganizowany umundurowani żołnierze, członkowie litewskiej paramilitarnej organizacji wojskowej Związku Strzelców Litewskich, co według relacji głosujących wywoływało presję psychologiczną oraz strach wśród osób należących do polskiej mniejszości narodowej. Trudno w sytuacji gdzie TV publiczna podkręca waśnie na tle narodowym uznać widoczny dla każdego głosującego udział organizacji paramilitarnej z długą bronią przed lokalami wyborczymi za rzecz naturalną
- w rejonie wileńskim, posiadającym największą liczbę wyborców, zredukowano liczbę miejsc z czterech do dwóch, w których można było oddać głos przedterminowo, co znacząco ograniczyło możliwość wzięcia udziału w wyborach osobom niemogącym głosować w dniu wyborów i ograniczyło realizację ich praw obywatelskich
- decyzją litewskiej PKW nie przydzielono funkcji przewodniczącego okręgowej komisji wyborczej w żadnym okręgu wyborczym przedstawicielowi partii reprezentującej polskość mniejszość narodową AWPL-ZChR, pomimo przyznania takiej funkcji innym partiom politycznym, co miało negatywny wpływ na transparentność wyborów
- przed wyborami litewski publiczny nadawca radiowo-telewizyjny (LRT) zaangażował się w proces politycznej kampanii wyborczej przeciwko kandydatowi partii reprezentującej polskość mniejszość narodową AWPL-ZChR, co miało negatywny wpływ na wizerunek kandydata wśród wyborców oraz uczciwość kampanii wyborczej, pomimo, że nadawca publiczny ma obowiązek przedstawiania różnych opinii obywateli o odmiennych poglądach
- przed drugą turą wyborów w rejonie wileńskim, najwyżsi przedstawiciele władz państwowych Litwy, czyli premier rządu i przewodnicząca parlamentu zaangażowały się w kampanię przeciwko kandydatowi należącemu do polskiej mniejszości narodowej, co jest naruszeniem standardów europejskich i Konwencji ramowej Rady Europy o ochronie mniejszości narodowych, która zakazuje jakichkolwiek form dyskryminacji ze względu na przynależność etniczną
WNIOSKI
Powyższe dane, ukazujące szereg nieprawidłowości w procesie wyborczym podczas drugiej tury wyborów samorządowych w rejonie wileńskim, pozwalają stwierdzić, iż podczas wyborów stosowano różne formy działań prawnych oraz działań władz i instytucji w stosunku do wyborców należących do polskiej mniejszości narodowej, które noszą znamiona dyskryminacji, ponadto kandydat partii polskiej mniejszości narodowej AWPL-ZChR Waldemar Urban był traktowany w sposób stronniczy, co miało negatywny wpływ na sam proces wyborczy oraz na wynik wyborów.
Obserwatorzy międzynarodowi:
Mieczysław Baszko, poseł na Sejm RP
Patryk Jaki, poseł do Parlamentu Europejskiego
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.